Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion

Shinji

23 kwietnia 2010 roku Wizardsi wypuszczają nowy dodatek - Rise of the Eldrazi. Już teraz zaraz po wpisaniu w google nazwy dodatku można ujrzeć parę smakowitych kąsków. Ale czy są na tyle smakowite, by nie dostać po nich biegunki? O tym zaraz się przekonamy na paru przykładach. Przejdźmy od razu do rzeczy.

RoE daje nam parę nowych abilitek, takich jak Annihilator, Level Up czy Totem Armor, jak dokładnie będą działać od strony technicznej, dowiem się gdzieś na dniach wydania produktu, kiedy to zaktualizują rulingi. Razz

Przynajmniej dwa nowe planeswalkery, przynajmniej, bo czytałem nawet o nowych 5. Ale nie chce mi się w to wierzyć. Wink

Nie są takie złe, do jakichś tematycznych decków dadzą radę. Imho Sarkhan lepszy, tego drugiego jakoś nie mogę rozgryźć, co o nim sądzicie? Gdzie będzie mu miło grać?

RoE daje pole do popisu artefaktom, Kostku, mordka Ci się uśmiechnie jak zobaczysz te nowe maszynki. Ale szczęka opadnie na widok ich ceny, z pewnością. Główni z tego dodatku, Eldrazi, wprowadzą niemały popłoch.

Co z tego, że drogie? KOX. Razz

Moim zdaniem, dodatek potrzebny, ale czy na pewno w takiej formie? Czy to nie przesada? O tym, przekonamy się, gdy zagramy. Wink

Reszta kart tutaj:

Mace

Przecież te karty to jakieś nie porozumienie jedno wielkie. W ogóle ten dodatek to to przesada jest moim zdaniem. Z tym dodatkiem wiele wcześniejszych kart pójdzie w odstawkę nie mówiąc już o bloku Alary (co niestety jest złą wiadomością dla mnie), bo po prostu będą za słabe i trzeba będzie wydawać kase na nowe karty. Totalny bezsens. Kompletnie nie potrzebny dodatek, chyba tylko po to żeby wydawca sobie zarobił trochę kasy;]

Shinji

Och, nie popadajmy w takie skrajności, na pewno będzie się dało wykręcić jakiś fajny deck z tych kart, w połączeniu ze starymi kartami. Może i coś dla Ciebie by było? Smile

A że chcą zarobić, to jest wiadome, byznes ys byznes. Kasa napędza ich możliwości. Mnie się nowe karty osobiście podobają, nie wszystkie, ale jednak. Wink

Mace

Ja chyba sprzedam Junda i może złożę jakiegoś decka samemu. Vampiry już sprzedałem. Napewno będę składał decka na commonach a właściwie będę kupował bo złożony już jest i fajnie się nim grało. Mam kilka decków już poskładanych ale drogo mi wyszły, ale zobaczymy jak będzie.

Naamah Beherit

Primo: Emrakul ostatecznie dostał (czy też dostała, jeśli oprzeć się na wskazówkach z artykułów na stronie M:tG) inny obrazek.
Secundo: nic tak nie poprawia humoru, jak mina oponenta po tym, jak wystawia się Emrakula na stół Very Happy

. Druga tura, którą się zaraz po tym dostaje, daje dodatkowo szanse na cudowne combo: Emrakul the Aeons Torn + Eldrazi Conscription + Hedron Matrix = praktycznie niemożliwa do zatrzymania latająca maszyna zniszczenia 40/40 z annihilatorem 8 i tramplem.

Talię na eldrazich zrobiłam sobie jakoś zaraz po premierze i po tych kilku miesiącach mogę powiedzieć, że po 3, 4 turach potrzebnych na wstępne wyłożenie się, oponent musi się duuużo napracować, żeby się eldrazich ze stołu pozbyć. Pieniędzy wydanych na te karty nie żałuję - stały się moją drugą ulubioną talią (zaraz po pieczołowicie kompletowanym przez ponad rok decku opartym na smokach).

Shinji

Emrakul wklejony tutaj to prerelease, tak mi się wydaje, ze względu na tą datę w rogu grafiki. Wink

A z Nas tutaj chyba już nikt nie gra w M:tG. Wszyscy posprzedawali talie i rzucili ten sport, jakże przyjemny Sad

Mace

No ja mam jeszcze oba decki ale raczej nie będę ich kończył ani rozbudowywał, chyba że zaczną grać znów porządni gracze. Ale zapewne to jest mało realne.