|
Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Klub Miłośników Fantastyki w Dąbrowie Górniczej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Wto 21:31, 27 Kwi 2010 Temat postu: Jedi - co to kurka jest? |
|
|
Planuję zrobić małą forumową prelekcję o Jedi. Dlaczego forumową? Bo tak naprawdę będę tłumaczył tutaj kilka stron tekstu o Jedi. Poza tym, przyda się to do PBF i nie tylko. Ogólnie, będzie to przydatne. W planie:
1) Czy na pewno chcę grać Jedi?
2) Syndrom Miecza Świetlnego
3) Kodeks Jedi
Pierwsze dwa punkty skomentuję razem.
1) Czy na pewno chcę grać Jedi?
Cytat: | Grasz jak dupa, a nie Jedi |
Bienio do Pingwina
Kiedy gracz decyduje się na zagranie Jedi powinien się zapytać: "Czy to naprawdę postać, jaką chcę zagrać?" Pomyślmy, dlaczego chciał zagrać Jedi. Co jest atrakcyjnego w Jedi? Miecz świetlny? Moc? Jeżeli tak, warto się zastanowić, czy dalej chciałoby się zagrać Jedi bez tych dwóch rzeczy. Czy dalej jest atrakcyjny?
Nie? To wybierz inną klasę. Jedi powinien wykonywać misję bez użycia przemocy albo nawet Mocy.
Należy to myślenie odrzucić od Jedi. Jedi jest odpowiedzialny, opanowany i oddany służbie Galaktyce. Jeżeli nie jest to czego oczekujesz, może warto przemyśleć jeszcze raz decyzję o zagraniu Jedi. To nie będzie to, czego oczekujesz.
Jeżeli natomiast dalej jest atrakcyjny i chcesz nim zagrać właśnie dla służby galaktyce, to wybór był trafny!
-na podstawie podręcznika SW D20 Power of the Jedi
2. Syndrom Miecza Świetlnego
Jeżeli uczysz się jakiejś sztuki walki, w końcu osiągasz pewien poziom i szukasz możliwości, aby się sprawdzić. Czasami przeradza się to w myślenie "Niech ktoś mi podskoczy, abym mógł powalić go na ziemię". Czasami powoduje to też stawanie się bardziej bezczelnym i agresywnym w nadziei na sprowokowanie walki. Wtedy to jednak zapomina się (albo nie całkiem się to akceptuje), że sztuki walki służą głównie do obrony, a nie popisywania się, czego się nauczyło.
Czasami graczy, którzy grają Jedi dopada ta sama mentalność. Nosząc miecz świetlny, czy posiadając umiejętności oparte na Mocy, gracze niecierpliwie czekają na okazję do użycia ich w grze. W rezultacie praktykują coś, co nie przypomina Jedi. Atakują najpierw, starają się rozwiązać każdy problem w Mocy, czy też prowadzą sytuację, aby pozwoliły im na użycie ich.
Zazwyczaj gracz cierpi na "Syndrom Miecza Świetlnego". Jeżeli tak MG powinien wskazać mu te objawy i przemyśleć swoje akcje. Jeżeli gracz nic sobie z tego nie robi MG powinien porozmawiać z graczem i wyjaśnić mu rolę Jedi (zwłaszcza w kampanii). Oczywiście nic nie jest szkodliwe, co nie niszczy gry innym. Czasami wystarczy tylko przypomnieć sobie filozofię Jedi, aby wrócić do odgrywania swojej postaci.
-na podstawie podręcznika SW D20 Power of the Jedi
I teraz mały komentarz do obu. Czy "świetlówka" nie jest tym, co wyzwala agresję? Gracz tłumaczy "Ja się tylko broniłem"... Bronił się, czy masakrował?
Przypomina mi to sytuację z DnD.
Zaczęła się bójka w karczmie. Krzesła, kufle, niziołki i inne lekkie przedmioty latają. Krasnoludy okładają się pięściami. Nagle jeden z graczy dostał w pysk krzesłem. Podniósł się, wyciągnął swojego "Krasnoludzkiego Rozpierdalatora +20" i zaczął walkę. Kilka godzin później gracz stoi przed sądem i się dziwi, dlaczego chcą go skazać za morderstwo, skoro on zabił te 30 osób broniąc się.
Na tym samym polega problem Jedi. Miecz świetlny to potężna broń. I gracz czasami czeka na możliwość jego użycia. Czeka na strzał przeciwnika... czasami gra cwaniaka, czekając aż tamten wybuchnie i chwyci za broń... Chce tylko spełnić zasadę "Ja tylko się bronię".
Ale tak naprawdę to sam jest agresorem. Nie jest Jedi. Jest rębajłą ze "świetlówką". Myśli tylko, jak rozwijać się w Mocy, a potem tego używać. Dyplomacja? Po co?! Lepiej oddziaływać na umysł i przekonać kogoś do swoich racji!
Pamiętacie kantynę Mos Eisley? Co zrobił Ben Kenobi, gdy pewna osoba zaczepiała Luke'a? Co zrobił przed wyciągnięciem świetlówki? Pamiętacie? Próbował innej ścieżki. Co prawda druga strona chciała się bić i nic to nie dało, ale próbował.... I tak samo powinien zrobić gracz.
Jedi jest potężna klasą. Strażnik Jedi jest potężnym wyrwiflakiem w oczach wielu graczy. Ale on nie może być wyrwiflakiem, bo to zaprzeczenie idei Jedi. Nie powinien też prowokować walki. Sukcesem dla Jedi jest uniknięcie zabijania czy walczenia, a nie pokonanie przeciwnika.
3) Kodeks
Za podstawę filozofii Jedi uważa się następujące słowa:
Nie ma emocji - jest spokój.
Nie ma ignorancji - jest wiedza.
Nie ma namiętności (pasji) - jest pogoda ducha.
Nie ma chaosu - jest harmonia.
Nie ma śmierci - jest Moc.
Jedi powinien żyć w pokoju ze swoimi emocjami i nie dawać się im kierować. Powinien dążyć do poszerzania swojej wiedzy. Powinien unikać przywiązań, które uniemożliwiają mu pełne oddanie się słuchaniu Mocy. Powinien również strzec życia innych istot, w szczególności tych rozumnych.
Kodeks w tej formie został zapisany przez legendarnego mistrza Jedi Odan-Urra i był przekazywany przez setki lat. W późniejszym okresie usunięto jednak z niego czwartą linię.
-źródło Wikipedia
Wielu z was zapewne zna te słowa. Ale czy większość z was wie, że kodeks to naprawdę potężne tomidło? Jego streszczenie w podręczniku do SW D20 zajmuje 5,5 strony A4!
Kodeks zawiera zasady postępowania w większości sytuacji. Można powiedzieć, że zawiera Savoir vivre dla Jedi.
Kiedyś była na RPG taka sytuacja. Ranek. Padawani Jedi siedzą na stołówce. Jeden z nich chwyta Moca trzy talerze i przenosi je do stolika, gdzie siedzą gracze. Zauważył to mistrz... Wieczorem obolały padawan wracał z mistrzem z placu budowy, gdzie w ramach pracy społecznej nosił przez cały dzień cegły.
Dlaczego? Bo korzystał z Mocy, gdy to nie było potrzebne.
Mistrz Jedi zawsze powinien powiedzieć do swoich uczniów przed pierwszą lekcją: "Przekraczaj nieznaną rzekę bez rozważenia jej głębokości i nurtu, a utoniesz w niej, nie osiągnąwszy swojego celu. Tak samo jest w byciu Jedi. Rozpoznaj mokradło i naucz się właściwej ścieżki lub zawiedziesz Zakon, składając siebie w bezsensownej ofierze"
-Mistrz Odan-Urr
Kodeks Jedi skupia się na poradach. Złamanie którejkolwiek z nich nie oznacza upadku na ciemną stronę, ale może do niej prowadzić. Kodeks zawiera wiele prostych (czasami nawet przesadnie prostych) instrukcji dotyczących nawet codziennego życia Jedi, w co zawiera się dieta czy nawet higiena. Oczywiście Jedi nie zejdzie na ciemną stronę jeżeli będzie się objadał lub nie weźmie kąpieli przez miesiąc.
Samodyscyplina - część tłumaczenia Adam "Kadeshar" Semper
Jedną z reguł zachowania się Jedi jest samodyscyplina, którą mistrzowie Jedi wpajają studentom od najmłodszych lat. W większości te lekcje nie różnią się od zwykłej nauki dzieci, ale w dalszych postępach nauki stają się bardziej złożone. Studenci Jedi uczą się, że samodyscyplina jest bardziej ważna dla osób które mają kontakt z mocą, niż dla osób, które nie mają o tym żadnego pojęcia.
-Pokonanie Arogancji - Jedi są kimś specjalnym, ale ich umiejętności posługiwania się Mocą nie czynią ich lepszymi od innych osób.
Jedi jest Jedi tylko dlatego, że ktoś poświęcił się, aby go uczyć
Rycerz Jedi jest rycerzem jedi tylko dlatego, że jego mistrz nie mógł już go nauczyć nic więcej
Mistrz Jedi jest mistrzem Jedi tylko dlatego, że odrzucił swoje własne zmysły i egoizm dla słuchania woli Mocy.
Mistrz Dooku wyjaśnił to kiedyś uczniom: "Akceptacja przez innych nie jest gwarantowana. Tak jak i w przypadku każdej istoty, to, czy Jedi zostanie zaakceptowany lub nie, zależy od jego czynów. Jedi, który wierzy, że jest ważniejszy, niż inni, tylko demonstruje, że jego opinie należy zignorować.
-Pokonanie zbytniej pewności siebie - Wielu młodych uczniów Jedi ucząc się korzystania z Mocy, zaczynają wierzyć, że mogą osiągnąć wszystko. Podejmują się zadań, które są zbyt wymagające dla nich, nie zdających sobie sprawy, że Moc ogranicza tych, którzy mają ograniczone pojęcie o niej. Wielu Jedi zginęło w rezultacie zbytniej pewności w umiejętność kontroli nad Mocą.
Mistrz Vodo-Siosk Baas powiedział do swojego ucznia, Exar Kuna, który był zbyt pewny swoich umiejętności: :Zbytnia pewność siebie jest szkodliwa, gdyż Jedi nie może podsumować wszystkich możliwości. Może zrozumieć zadanie z podanych informacji, wsparcia osób towarzyszących i oceniać swoje szanse, czy też planować na niespodziewane okoliczności, ale zapomina, że nie pojmuje samego siebie, jeżeli zakłada tylko powodzenie. Każdy Jedi, w każdym zadaniu powinien wziąć pod uwagę możliwość porażki.
-Pokonania defetyzmu - Przeciwieństwem zbytniej pewności siebie jest defetyzm: Wiara że żaden wysiłek, nie ważne jak duży, nie daje szans na sukces. Może to wydawać się sprzecznością z pokonaniem zbytniej pewności siebie, ale wszystko rozwiązują priorytety. Jedi powinien najpierw zaplanować powodzenie, a potem rozważyć porażkę. Jedi, który rozważa tylko porażkę jest stracony. Każdy Jedi, który rozważa przegraną, wkłada tylko część swoich sił w zadanie - taką, która pozwala, aby powiedzieć "Próbowałem". Mistrz Yoda mówił "Nie próbuj. Rób albo nie rób. Nie ma próbowania"
-Pokonanie Uporu - Jedi powinien rozważać akceptowanie porażki, jeżeli zwycięstwo kosztuje więcej niż przegrana. Mistrz Rekpa De, który uczył podstaw posługiwania się mieczem świetlnym w świątyni Jedi na Coruscant, gdy Yoda był jeszcze Rycerzem Jedi, powiedział do swoich uczniów: "Nie patrzcie na pojedynek mieczami świetlnymi jako na wybór między zwycięstwem, a porażką. Każdy pojedynek ma wiele, wiele rezultatów. Jeżeli koncentrujesz się tylko na wygrywaniu, zaprzepaszczasz swoje zwycięstwo. Lepiej dobrze przegrać, niż kiepsko wygrać. Lepiej zakończyć pojedynek pokojowo, niż za wszelką cenę starać się osiągnąć swój cel.
-Pokonanie Nierozwagi - Młodzi Jedi są szczególnie gotowi by zapalić swoje miecze świetlne i zanurzyć się w bitwę, poruszać za pomocą Mocy ciężkie przedmioty czy oszukiwać umysł słabego wolą: brak im opanowania właściwemu dla Jedi. Oni widzą tylko cel i gonią go nie zwracając uwagę na niebezpieczeństwa i niedostrzegając innych opcji. Mistrz Wiwa powiedział swojemu pierwszemu uczniowi: "Naucz się rozpoznawać kiedy szybkość nie jest najważniejsza. Pośpiech jest niekiedy bardzo wskazany ale zazwyczaj podążaj normalnym tempem. To nie jest konieczne by zawsze uderzyć pierwszy, dostarczyć pierwszy rozwiązanie czy dotrzeć do celu zanim zrobi to ktoś inny. Faktycznie to czasami ważne jest by uderzyć ostatni, dać ostatni odpowiedz czy przybyć jako ostatni."
-Pokonanie ciekawości - : Nie jest właściwe żeby Jedi wkładał nos w nie swoje sprawy. Wszystkie istoty mają prawo do prywatności a niepokojenie ich daje im jasną wiadomość że prywatność innych jest nie ważna gdy ciekawość zaspakaja Jedi. Używanie Mocy by dyskretnie odkryć sekrety innych może być niekiedy konieczne ale nigdy nie jest to sprawą oczywistą gdyż takie sprawy powodują niedowierzanie Jedi. Mistrz Odan-Urr powiedział: "Używanie Mocy by zaspokoić jej wolę nie zaspokaja twojej własnej ciekawości."
-Pokonanie Agresji - Mistrz Yoda miał zwyczaj mówić swoim uczniom: "Jedi używa Mocy dla zdobycia wiedzy i obrony, nigdy jako oręża." Jedi, szczególnie ci którzy nie ukończyli treningu często mylą pojęcia ataku, obrony i agresji. Jedi może zaatakować bez agresji tylko wtedy gdy nie jest pod wpływem nierozwagi, nienawiści czy gniewu. Jedi może nawet zabić w samoobronie jeżeli przeciwnik nie zostawia mu żadnego wyboru. Jednakże zdarzenia te nigdy nie powinny byc powszechne. Aby pokonać agresje, nawet w walce Jedi musi zbadać każdą inną opcję - włączając w to poddanie się- zanim ucieknie się do użycia siły. Jedi który regularnie ucieka się do użycia siły popada na ciemną stronę.
-Pokonanie konfliktu Lojalności - Po Bitwie o Ruusan, Mistrz Hoche Trit powiedział: "Jedi jest Jedi, najpierw, głównie i tylko. Jedi który dzieli uwagę pomiędzy wolą Mocy i wolą innych może spowodować katastrofe." Każdy Jedi stara się wyrzucić zewnętrzne rozrywki ze swojego życia. Z tego powodu Zakon Jedi bierze potencjalnych uczniów kiedy są nadal za młodzi żeby utworzyć jakieś wzajemne stosunki i zabrania im w późniejszym życiu nawiązywać takich stosunków. Jedi nie może wziąć ślubu bez specjalnego zezwolenia Rady Jedi. Jedi nie może wziąć udział w żadnym politycznym spotkaniu czy przyjmować prezentów chyba że jest to konieczne do ukończenia misji. Jedi musi być lojalny wobec Mocy, Zakonu Jedi, Republiki i wobec samego siebie i ma taki nakaz.
-Pokonanie Materializmu - Jedi może posiadać tylko kilka osobistych rzeczy. Nie tylko dlatego, że własność odrywa go od studiowania Mocy, ale też dlatego, że gdy zostanie Rycerzem Jedi, obowiązki będą mogły go zabrać bardzo daleko, gdzie każda własność stanie się uciążliwa. W konsekwencji Jedi nigdy nie zatrzymują więcej, niż mogą zabrać ze sobą. W słowach mistrza Kagoro: "Noszę moją szatę, więc jest mi ciepło. Noszą mój miecz świetlny, więc jestem bezpieczny, Mam wystarczająco kredytów, aby zakupić posiłek, a więc nie jestem głodny. Jeżeli Moc chciałaby, abym miał coś więcej, znajdzie drogę, aby mi o tym powiedzieć"
Obowiązki
Kiedy Jedi nauczy się samodyscypliny, zaczyna brać odpowiedzialność za swoje działania. Żaden Jedi, który unika obowiązków nie powinien ćwiczyć, a Żaden Jedi, który wypełnia obowiązki nie powinien odmawiać treningu.
-Zwyczaj uczciwości - uczciwość jest pierwszym obowiązkiem Jedi. Jedi może jednak pozwolić innym się mylić, prowadzić innych do fałszywych wniosków czy naginać prawdę, jeżeli sytuacja tego wymaga. Jedi musi być zawsze uczciwy wobec siebie, mistrza i rady.
Rycerz Jedi Kil'qiy rasy Caamasi powiedział kiedyś bardzo mądre słowa:
"Niech będzie prawda pomiędzy twoim sercem, a Mocą. Wszystko inne jest przemijające". Jedi, który jest uczciwy wobec swoich przekonań i motywów traktuje ten obowiązek prawie jak drugą naturę.
-Honor wobec obietnic - Jedi, który składa obietnicę powinien być zawsze gotowy do dotrzymania jej lub w przypadku porażki do zadośćuczynienia. Jednak Jedi nie powinien obiecywać tego, czego nie jest pewny, czy dotrzyma. Zanim złoży obietnice, Padawan powinien skonsultować ją z mistrzem, mistrz z Radą, a Rada powinna medytować nad wolą Mocy.
Mistrz Tho-Mes Drei powiedział: "Spełniaj więcej niż obiecałeś. Najlepiej skupić się na tym, aby wiele zrobić, nawet jeżeli nic nie obiecywałeś".
-Honor wobec Padawana - Każdy mistrz ma ogromną odpowiedzialność wobec Padawana, prowadząc go do końca szkolenia. Mistrz Jedi musi pamiętać, że jego padawan jest osobą, która wymaga szacunku. Mistrz nigdy nie powinien publicznie karcić Padawana za niezgadzanie się z nim. Z drugiej strony mistrz powinien chwalić swojego ucznia, jeżeli zrobi coś dobrego, zwłaszcza w obecności innych. Czyniąc to wzbudza w Padawanie pewność siebie i wzmacnia więź między nimi.
-Honor wobec Mistrza - podobnie Padawan powinien próbować okazać szacunek mistrzowi, zwłaszcza w obecności innych. Padawan nie powinien nie zgadzać się z nim, jeżeli doprowadzi to do kłótni. W rozmowie z innymi Padawan powinien mówić tylko do swojego mistrza, chyba, że ktoś mówi bezpośrednio do niego. W każdej innej sytuacji powinien ustąpić, aby uniknąć krytyki. Oszczędza to mistrzowi przykrości przepraszania innych za zachowanie Padawana.
-Honor wobec Rady Jedi - Chociaż Rada Jedi składa się z największych autorytetów zakonu Jedi, nie może być w jednej chwili wszędzie. Zamiast tego, gdy Rada wysyła zaufanego Jedi z jakimś zadaniem, Jedi mówi w imieniu Rady. To ogromna odpowiedzialność i żaden Jedi nie powinien nadużywać tego zaufania. Rada odpowiada za słowa Jedi i jego zachowania, więc brakiem szacunku jest postawienie jej w kłopotliwej sytuacji. Mistrz Yoda, zaproszony do dołączenia do Rady, powiedział:
"Teraz dotrzymać słów muszę, które powiedziałem gdy tylko Rycerzem Jedi byłem. Awansem nie jest to". Yoda mówił, że gdy Jedi podejmuje decyzje, Rada Jedi musi zgodzić się i podtrzymać te decyzje. Jednakże Jedi nie powinien kłopotać Rady sprawami innymi, niż konieczne.
-Honor wobec Zakonu Jedi - Każda akcja Jedi ma odbicie w Zakonie. Dobre czyny służą szacunkowi Zakonu, ale złe czynią nieobliczalne szkody. Każdy Jedi powinien pamiętać, że każda osoba jaką spotyka mogła jeszcze nie spotkać Jedi. Pierwsze wrażenie jakie po sobie postawi, zostanie przez tą osobę zapamiętane. Mistrz Odan-Urr ostrzegał "Jeżeli Jedi dokona publicznie złego czynu, obserwator może pomyśleć "Jeżeli ten Jedi reprezentuje cały Zakon, to wyraźnie Jedi nie są godni szacunku". Jeżeli drugi Jedi, którego spotka osoba, zachowa się lepiej od pierwszego, ta sama osoba pomyśli "Czy to nie znaczy, że połowa Jedi jest dobra, a połowa zła?". Jeżeli spotka trzeciego Jedi, który zachowa się tak dobrze, jak drugi pomyśli "Czy ten pierwszy Jedi nie był tylko wyjątkiem?" Tym sposobem tylko przez dobre czyny kilkunastu Jedi, można naprawić złe wrażenie, jakie zostawił jeden Jedi. Wielu Jedi potrzeba do naprawienia błędów jednego.
-Honor wobec prawa - Jedi - strażnicy pokoju i sprawiedliwości, muszą przestrzegać tych samych zasad. Żaden Jedi nie stoi ponad prawem. jedi może złamać prawo, jeżeli uważa to za konieczne, ale potem musi przygotować się do odpowiedzi za swoje zbrodnie. Ponieważ Rada Jedi nie ma w zwyczaju wysyłać Jedi w galaktykę, aby zostali aresztowani i uwięzieni, obowiązkiem Jedi wobec Rady jest unikanie sytuacji, które nie dają żadnych innych możliwości, niż złamaie prawa. Na szczęście Republika ma tendencję do rozumienia potrzeb misji Jedi i zwykle puszcza płazem tak zwane "nieszkodliwe przestępstwa ", które Jedi może popełnić podczas swojej misji.
Z drugiej strony Jedi na misji poza granicami Republiki musi być bardzo ostrożny. Na przykład przestępstwa popełnione w Sektorze Wspólnym podlegają pod jurysdykcję sektora. Na szczęście proces jest tam wystarczająco wolny, aby reprezentanci obrony z Republiki przybyli na czas. Z drugiej strony w przestrzeni Huttyjskiej panuje inne pojęcie procesu. Złoczyńca (także domniemany) może spodziewać się szybkiej i ciężkiej kary. Paradoksalnie Huttowie lubią osoby odważne i pomysłowe i jeżeli tylko przestępstwo nie jest bardzo ciężkie (jak na standardy Huttów) Huttowie lubią zapomnieć o wszystkim, jeżeli sprawca przetrwa wystarczająco długo, aby uciec z ich uścisku. Największym niebezpieczeństwem przestrzeni Huttów jest popełnienie przestępstw, które sprowokują Huttów (lub nawet jednego Hutta) do wynajęcia łowców nagród, aby dostarczyli mu sprawcę Żywego lub Martwego.
-Honor wobec Życia - Jedi nigdy nie powinien popełniać morderstwa, niezależnie od powodów. Kiedy jednak Jedi mierzy się z decyzją "przeżyć lub zginąć" może zabić, aby zakończyć powierzone zadanie. To działanie jest zawsze nieszczęśliwe, ponieważ odbieranie życia prowadzi na Ciemną Stronę. Jednakże, jeżeli powody były sprawiedliwe - Jedi bronił innych, służył woli Mocy czy nawet działał w samoobronie, to w tym wypadku Jasna Strona jest równie silna. Jedi powinien spędzać trochę swojej dziennej medytacji nad rozważaniem każdego odebranego życia, dopóki nie zrozumie, czy utrata życia była konieczna. Jak zawsze Jedi musi słuchać Woli Mocy, konsultować się z Mistrzem, czy z Radą Jedi. Jedni nie powinien zakładać, że każde odebrane istnienie czującej istoty nie zasługuje na zainteresowanie. Kiedy Jedi znajdzie się w sytuacji, że nie zważa na to, kogo zabił, Jedi znajdzie się na drodze do Ciemnej Strony.
Służba Publiczna
Chociaż Jedi żyją dla studiowania woli Mocy, mogą egzystować ponieważ służą interesowi publicznemu. Choć inni w większości nie umieją korzystać z Mocy, służba innym jest obowiązkiem Jedi. Jedi, jako poświęceni słudzy Mocy mają obowiązek jej do służby dla ogólnego dobra.
-Służba Republice - Zakon Jedi i Republika to nie to samo. Jedi nie posiadają przedstawicieli w Republice. Niemniej, Jedi służą Republice. Jedi ochraniają Republikę, przestrzegają jej praw i ideałów oraz chronią cywilów, chociaż nie posiadają żadnej pozycji w hierarchii Republiki. Jedi służą pomocą, gdy zostaną o to poproszeni, ale w innych okolicznościach nie wtrącają się. Związek między Republiką, a Jedi jest tak stary, że nikt nie pamięta jak i dlaczego do niego doszło.
-Udzielanie Pomocy - Jedi jest zobowiązany do pomagania wszystkim potrzebującym, gdy tylko jest to możliwe. Musi więc szybko osądzać ważność rzeczy, które może zrobić. Uratowanie życia jest ważne, ale uratowanie wielu istnień jest ważniejsze. Ta zasada nie wymaga od Jedi porzucania innych zadań bez względu na okoliczności. Jedi musi po prostu działać najlepiej jak tylko może, aby mieć pewność, że ci, którzy potrzebują pomocy ją uzyskają.
-Obrona Słabszych - Jedi powinni starać się bronić słabszych przed tymi, którzy chcą ich skrzywdzić, niezależnie, czy są to pojedyncze osoby nad którymi znęcają się inne osoby, czy są to całe rasy. Jedi powinien jednak zawsze pamiętać, że nie zawsze wszystko jest takie na jakie wygląda. Zwyczaje innych kultur zawsze powinny być respektowane, nawet jeżeli uderzają w moralność Jedi lub kodeks etyczny. W każdej sytuacji Jedi powinien rozważyć konsekwencje swoich czynów.
Mistrz Marspa kiedyś odwiedził Nal Huttę wraz ze swoją uczennicą Iminą, podczas misji dyplomatycznej. Kiedy tam byli, widzieli wiele brutalnych wydarzeń, gdzie cierpieli niewolnicy Huttów. Mistrz Marspa jednak nic nie mówił. Później, gdy Marspa i jego uczennica odwiedzili Ord Mantell, byli świadkami, jak właściciel sklepu bił służącego. Tym razem, bez żadnego wahania, Mistrz Marspa zareagował i powstrzymał sprzedawcę.
Później, Imina wyraziła swoje zakłopotanie "Mistrzu. Powstrzymałeś sprzedawcę przed biciem swojego służącego, a na Nal Hutcie widzieliśmy o wiele więcej brutalniejszych czynów i wtedy nic nie zrobiłeś. Nie rozumiem tego
Mistrz Marspa odpowiedział "Gdybm miał władzę na Nal Huttą, uwolniłbym wszystkich niewolników i osobiście odprowadził do domu, gdzie czekają ich ukochani, z dala od przestrzeni Huttów. Jednak wtrącanie się do kultury Huttów w ich rodzinnym świecie byłoby przekazaniem sądu nad nimi Republice. Niemniej Senat Republiki wie o niewolnictwie w przestrzeni Huttów. Gdy zadecydują się coś z tym zrobić, będę ich wspierał z całego serca. Z drugiej strony niewolnictwo nie jest legalne na Ord Mantell. Ten sprzedawca bił swojego sługę, jako niepotrzebne pokazanie dominacji. Gdyby Republika była świadoma jego czynów, od razu by zareagowano. Jestem smutny, że między tymi dwoma światami jest taka różnica, ale nie naszym zadaniem jest naprawianie tych rozbieżności"
-Zapewnienie wsparcia - Czasami Jedi powinien stanąć z boku i pozwolić innym nieść pomoc lub bronić słabszych - nawet jeżeli Jedi twierdzi, że mógłby to zrobić lepiej. Jedi powinien wspierać słowem lub czynem, gdy tego wymaga sytuacja, oferować radę, gdy się o to zapyta, ostrzegać gdy to konieczne i kłócić się tylko wtedy, gdy zawodzi rozsądek. Niezależnie Jedi powinien pamiętać, że dzierży potężne i wspaniałe narzędzie jakim jest Moc, którego powinien być gotów używać w dobrych celach.
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez CMDR Blue R dnia Nie 20:52, 09 Maj 2010, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lordmarvelpl
Zabójca
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DG
|
Wysłany: Sob 16:33, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Hahahaha, właśnie tak czytałem i wychodzi na to, że z kodeksu Jedi grając Wo Koonem nie złamałem tylko i wyłącznie tego o defetyźmie No ale cóż, nie grałem najlepszym Jedi w galaktyce... ani nawet nie życzyłem sobie, żeby ktoś mnie Jedi nazywał ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Czw 20:50, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Zaktualizowałem temat.
Doszedł rozdział "Obowiązki". Bardzo ważny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trickster
Adept
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:38, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Hmmm, mam jedno pytanie, gdzieś czytałem chyba w "Dziedzictwie mocy" ,że jedi może kochać, jak na przykład Luke Skywalker, który miał nawet żonę Mare Jade, tylko nie może poddać się tej miłości całkowicie stawiając ją nad zakonem i tu właśnie pojawia się moje pytanie, czy Rada Jedi może zakazać wziąć ślub itp ,czy było tak tylko w przypadku Anakina??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lordmarvelpl
Zabójca
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DG
|
Wysłany: Czw 21:53, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jedi w Starej Republice nie wolno było brać ślubu, było to zakazane. To tworzy przywiązanie, a Jedi nie może się przywiązywać do nikogo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Czw 22:38, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Znaczy. Rada mogła dać wyjątek. Ale bez pozwolenia rady to było zakazane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MSKPL
Wiedźmin
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Czw 23:21, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
chyba najpopularniejszym wyjątkiem (przez pojawienie się w filmach ,książkach i prze bycie w samej radzie) był Ki-Adi-Mundi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Nie 20:54, 09 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dobra, to o kodeksie zrobiłem. W sumie nie wiem, czy wsadzać o upadku w Mocy tekst też tutaj (już dużo tego)... Więc na razie można to uznać za wersję prawie ostateczną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|