|
Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Klub Miłośników Fantastyki w Dąbrowie Górniczej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MSKPL
Wiedźmin
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Pon 21:13, 03 Maj 2010 Temat postu: [Sesja] Star Wars - Mistrz i Uczeń (Prolog) |
|
|
[no więc czas zacząć (nie zaczyna się zdania od słów "no więc" - wtrącenie Admina ), przypominam o metodach pisania, jeśli piszemy w trzeciej osobie nie powinno być problemów z zaznaczaniem wykonania czynności i dialogu, jeśli piszemy w pieszej osobie proszę by "wypowiedzi" pisać po "-" a czynności jakie wykonuje postać w "*" np. - żegnam! *podchodzę do drzwi i wychodzę z pomieszczenia*
myśli postaci można pisać kursywą a ew. WAŻNE pytania itp. czyli "po za grą" w "[ ]" ]
Szatnia przy Arenie była średniej wielkości pomieszczeniem na bazie prostokąta, niczym nie różniła się od szatni przy pokojach treningowych, była jedynie większa, przystosowana do większej ilości osób, wzdłuż każdej ściany były ustawione ławki oraz wieszaki, nie było potrzeby zakładania szafek gdyż zapewne żaden rycerz, mistrz czy uczeń, nie ośmielił by się ukraść czyjejś własności, a zwłaszcza innego Jedi.
Dziś szatnia wyjątkowo była pełna uczniów, od kilku dni żaden z nich nie mówił o niczym innym jak o dzisiejszym pokazie, to właśnie na nim część z nich zostanie wybrana na Padawanów i rozpocznie naukę u swoich mistrzów, każdy z nich miał też ten sam dylemat... co jeśli nie zostaną wybrani...
[teraz uczniowie dostaną 24 h... oby to zrobili krócej, ale że to początek, to daje 24h, na OPISANIE SIĘ! i ew. dialogi w szatni. między sobą. po 24h wstawiam PODSUMOWANIE i przechodzimy dalej]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MSKPL dnia Czw 20:39, 20 Maj 2010, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Owca
Mistrz Adopcji
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Pon 21:27, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem Togrutanką około 160 cm wzrostu . Mam pomarańczową skóre na twarzy białe linie nad oczami . Mam Lekku do ramion biało-niebieskie . Ubrana w niebieska szte przygotowuje się do pokazu . Stoje samotnie w w kącie starając się opanować stres . Z nikim nie rozmawiam .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Owca dnia Wto 19:38, 04 Maj 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bohutan23
Najemnik
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: D.G
|
Wysłany: Wto 11:00, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Człowiek mężczyzna, 150 cm wzrostu. Ma ciemne blond włosy, krótkie, oraz niebieskie oczy. Jest ubrany w jasno-brązową togę. Widać, że jest zamyślony, chce skupić się na pokazie, który będzie najważniejszym testem jego umiejętności.....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bohutan23 dnia Wto 20:18, 04 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
damex95
Łowca Czarownic
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DG
|
Wysłany: Wto 19:22, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Z wyglądu jestem normalnym chłopcem o blond włosach do ramion,
niebieskich oczach i średniego wzrostu (ok. 155 cm). Mam jednak kilka cech szczególnych: na wewnętrznej stronie lewego przedramienia mam szeroką czerwoną bliznę ciągnącą się od nadgarstka do łokcia. Oprócz tego we wszystkich palcach (oprócz kciuka w prawej dłoni) nie posiadam zmysłu dotyku. Wykorzystując czas przed pokazem zaznajamiam się z innymi uczniami, poprawiam swój ubiór, rozgrzewam się i przygotowuje na wzmożony wysiłek. Próbuje nastawić się też psychiczne na ten moment i uświadomić sobie że taka szansa może się nie powtórzyć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez damex95 dnia Wto 21:10, 04 Maj 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trickster
Adept
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:40, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
*Foshanin wolnym, spokojny krokiem wszedł do szatni, mierzył nie więcej niż 130 cm wzrostu , a jego ciemnozielona skóra, pokryta dziwnymi piórami, oraz tego samego koloru grzywa zwracała na uwagę pozostałych uczniów, wyglądając jak wielka papuga ubrana w ludzkie szaty: biała, lekko za długa na niego szata padawana. Shen usiadł na ławce i w ciszy próbując się skupić zamknął oczy i oparł się o ścianę szatni, przypominając sobie w tym czasie szczegóły ułożonej wcześniej strategi na pokaz*
-Powodzenia... *Rzekł tylko cicho swym opanowanym głosem, tak by tylko on wiedział czy powiedział to by dodać sobie otuchy przed pojedynkiem czy naprawdę zależało mu na szczęściu innych przyszłych jedi*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kondzio
Samotna Dusza
Dołączył: 03 Maj 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:53, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Łysy, młody, mam paski(tatuaże) o jasnym odcieniu brązu na głowie ; Ithorianin wysoko położone oczy 2 m wzrostu, brązowy. Rozglądam się i przygotowuje do pokazu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kondzio dnia Wto 21:15, 04 Maj 2010, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wwozniak007
Przybysz
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Śro 6:55, 05 Maj 2010 PRZENIESIONY Śro 15:03, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
W szatni stoi wysoki Ithorianin, o dziwnym dla tej rasy ubarwieniu,
brązową cerę z ciemno zielonymi plamami na klatce piersiowej i twarzy, oraz zielone oczy.
Nie za gruby, ale przy kości też nie, przed wejściem mistrza Jody skończył jeść kanapkę z szynką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MSKPL
Wiedźmin
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Wto 21:11, 04 Maj 2010 PRZENIESIONY Śro 15:10, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
[po niektórych z was spodziewałem się większej wyobraźni twórczej jeśli chodzi o opisy, dobra Wwoźniak nam się "spóźni" więc kontynuujemy]
EDIT by Finek
Zrobiłem mały porządek i post Wwoźniaka wstawiłem w odpowiednie miejsce
Drzwi otworzyły się i w drzwiach stanęła tak przez wszystkich oczekiwana osoba, Mistrz Yoda wszedł do szatni i stanął przed uczniami.
- Witam was Uczniowie, Wielki dzień dla was dziś jest. Ponieść się emocją nie dajcie a prowadzić was Moc będzie. Pierwszą próbę dziś przejdziecie, przez mistrzów obserwowani, a każdy z nich Padawana z was wybierze gdy próbę zakończymy. Za mną się teraz udacie, każdy z was to co mu potrzebne zabrać może, ale pamiętać musicie, że Jedi nic, po za to w co wierzy brać nie musi.
Mistrz skierował się w kierunku drzwi po przeciwległej stronie prowadzących na Arenę, otworzył je i zachęcił uczniów by za nim podążyli.
- chodźcie, chodźcie, czas już jest.
Mistrz wraz z uczniami wszedł na Arenę, było to duże pomieszczenie na bazie kwadratu na środku którego mieścił się specjalnie przygotowany podest w kształcie okręgu, zwykle jest on ograniczony barierkami ale dla potrzeb dzisiejszych pokazów zdjęto je oraz poustawiano na podeście przeróżne przedmioty, od mat z kolcami po duże kamienie. Yoda wskazał na jedną z czterech trybun mieszczących się wzdłuż każdej ze ścian pomieszczenia. stały na niej dwie osoby...
[NO TO NIECH NAM SIĘ TERAZ OPISAMI MISTRZOWIE POCHWALĄ! macie 24h na opisanie postaci, po tym czasie wstawiam podsumowanie, Nie przedstawiać się z Imienia!! ]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MSKPL dnia Wto 21:21, 04 Maj 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pingwin9314
Łowca Czarownic
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wojkowice Kościelne
|
Wysłany: Wto 21:33, 04 Maj 2010 PRZENIESIONY Śro 15:10, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
*Na trybunie widzicie człowieka ubranego w kremowe szaty Jedi, ma on długie blond włosy i jasną cerę. Jest średniego wzrostu, widać że nie jest zbyt stary ( tak na oko około 35 lat). Obserwuje z leciutkim uśmieszkiem jak wchodzicie na arenę, uważnie przygląda się jakim krokiem wchodzicie jesteście ubrani, jakie macie miny na twarzach, po prostu chce sprawdzić jakie są wasze emocje. Widzicie ze jego ręce są złożone na brzuchu. Mistrz w myślach podśpiewuje sobie jakąś dawna piosenkę by się odstresować, wie ze decyzja podjęta przez niego o wyborze padawana przesądzi o najbliższych latach jego życia.*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pingwin9314 dnia Wto 23:00, 04 Maj 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Owca
Mistrz Adopcji
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Śro 15:24, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
*Wchodzę na arenę spokojnym krokiem w niebieskiej szacie z poważna mina, nie daje po sobie poznac że się stresuje.*
[For Pingwin :d]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel_Sh.
Adept
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: D.G.
|
Wysłany: Śro 15:25, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Niedaleko człowieka na trybunach widokowych ujrzeć można ,ubranego w nieco ciemniejsze szaty niż zwykli Jedi, człowieka o czerwonawych włosach, acz można nawet uznać za krwiste. Wygląda dość młodo jak na mistrza, wzrost trudno określić z perspektywy padawanów. Głowa oparta jest na prawej dłoni. Przygląda się osobom, które tam przybyły, lecz nie z wielkim entuzjazmem czy niedoczekaniem, kiedy będzie wybierał nowego ucznia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
damex95
Łowca Czarownic
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DG
|
Wysłany: Śro 20:45, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
[FOR PINGWIN]
Wchodząc na arenę byłem ubrany w zwykłe szaty padawana. Moja twarz nie dawała poznać po sobie żadnych emocji. Mimo to byłem lekko zdenerwowany i podekscytowany całym tym pokazem. W połowie drogi jedna kropla potu zsunęła się po moim czole i upadła na ziemię. Wtedy na chwilę lekko się uśmiechnąłem, lecz sam nie wiedziałem dla czego tak zrobiłem. Kiedy dotarłem na środek areny ustawiłem się wraz z innymi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez damex95 dnia Śro 20:46, 05 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bohutan23
Najemnik
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: D.G
|
Wysłany: Śro 20:50, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
*Wchodząc na arenę i zauważywszy mistrzów stojących na trybunach starałem sie nie ukazać po sobie żadnych emocji. Podchodząc do szeregu wraz z innymi uczniami powtarzałem sobie w myślach " Spokojnie, skoncentruj się a wszystko będzie dobrze.". Powiedziawszy te słowa, ustawiłem się w szeregu wraz z innymi uczniami*.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kondzio
Samotna Dusza
Dołączył: 03 Maj 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:21, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Spokojnie wchodzę na arenę, jednak czuję szybkie bicie serca i pojedyncze kropelki potu na ciele, patrząc na mistrzów. Ustawiam się w szeregu i rozglądam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kondzio dnia Śro 21:21, 05 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MSKPL
Wiedźmin
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Śro 21:37, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
[ok a więc kontynuujemy]
Mistrz Yoda stanął obok mistrzów i przemówił.
- Nadszedł próby czas, przyszłość wasza od jej powodzenia zależy. Postępowania Jedi zapomnieć wam nie wolno, by próbę zwycięsko przejść. I gdy Moc pozwoli... Jedi będziecie.
Ceremonię nagle zakłócił syk otwierających się drzwi prowadzących do areny. Zaraz za drzwiami stoi Hutt o brązowej skórze. Pierwsze, co zwraca uwagę, to jego oczy. Błękitne, błyszczące i zupełnie nie pasujące do postury Hutta.
Hutt mierzy około 3,5 metra długości i posiada w swoim potężnej postury ciele dość dużą masę tłuszczu, która przelewa się pod skórą podczas każdego ruchu.
Ciężko wskazać jakąś inną cechę, która by go odróżniała od Hutta, za wyjątkiem szerokiego brązowego płaszcza Jedi zarzuconego na głowę i zlewającej się z kolorem ciała istoty. Tuż pod rękami ma zawieszony na pasku czarny pojemnik, przypominający generator, do którego giętkim kablem przyłączony jest miecz świetlny, leżący na pudełku. Miecz przypomina szary świder, zdobiony w ornament morski.
Hutt dość ociężale wślizguje się do sali treningowej i zwraca się do mistrzów, obserwujących padawanów.
-Przephlaszam za spóźnienie, mam nadzieję, że nie przehlwałem biegu phlóby?
Wiele z was słyszało trochę o tym starym Hutcie. Mistrz Sann, naukowiec Jedi, spędzający większość czasu w Wieży Pierwotnej Wiedzy. Jeden z bardziej cenionych mistrzów, który jednak z bliżej nieznanych przyczyn nigdy nie został włączony do Rady Jedi. Krąży o tym wiele opowieści, zaczynających się od prywatnych zatargów z Yodą, a skończywszy na głoszeniu niebezpiecznych interpretacji kodeksu. Nigdy jednak ani on, ani rada Jedi nie potwierdziły żadnych z tych opowieści. Wiele osób powątpiewa także, czy zawsze ociężały i powolny mistrz Sann jest w ogóle Jedi. Nikt nie widział go nigdy używającego Mocy, choć mistrz Yoda i kilku innych wielowiekowych Jedi twierdzi, że widzieli jak potężnie mistrz Sann umie kontrolować Moc. Krążą także opowieści odnośnie wieku Hutta. Niektórzy twierdzą że mistrz Sann jest stary jak świątynia. Podobno kiedyś nawet to potwierdził w rozmowie z jednym ciekawskim Jedi. Jednak to wszystko są tylko opowieści. Ale najgorsza dla padawanów jest jedna, potwierdzana przez wszystkich. Od otrzymania statusu mistrza kilka wieków temu, mistrz Sann nigdy nie wziął żadnego padawana, choć większość czasu spędzał na Coruscant w Świątyni Jedi i zawsze doglądał treningu padawanów.
Hutt powolnie i ociężale doślizgnął się do pozostałych mistrzów głośno przy tym sapiąc. Odwrócił się w stronę uczniów, odetchnął z ulgą, przykładając lewą czteropalczastą, tłustą dłoń do piersi i zwrócił się do padawanów.
-Jeszcze hlaz przephlaszam za przehlwanie phlóby. Phloszę, kontynuujcie. Niech Moc was phlowadzi. - powiedział zachęcając gestem prawej dłoni do kontynuacji treningu. Mistrza Yodę wyraźnie ucieszyło przybycie mistrza Sann'a mimo iż było trochę spóźnione.
- hmmm tak... Próbę kontynuujemy, w pary się dobierzcie...
Drzwi ponownie się otworzyły a na arenę wszedł Mace Windu. Był to silny, ciemnoskóry, mężczyzna z gładko ogoloną głową. rozejrzał się szybko po sali i śpiesznym krokiem podszedł do mistrza Yody,
- Mistrzu Yoda, wybacz że przerywam próby ale...
Resztę zdania mistrz Windu przekazał Yodzie szeptem, widocznie było to tak ważne że nikt po za Yodą nie powinien tego słyszeć. Jedno jest pewne, informacja którą przyniósł Mistrz Windu zupełnie zaskoczyła Yodę.
- Mimo to, próba odbyć się musi, nie ja oceniać uczniów mam, tylko inni mistrzowie. Pary pojedynek stoczyć mają, i na mistrzów pytania odpowiedzi wszelkiej udzielić... Mnie sprawa Zakonu pilnie wzywa. Wybaczyć mi musicie...
Powiedział po chwili Yoda i razem z mistrzem Windu udali się w stronę wyjścia.
[ok jak już pewnie wiecie, dobierzcie się w pary a następnie zgłoście się do mnie]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MSKPL dnia Śro 21:58, 05 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|