Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion

MSKPL

Rok 1647 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie
i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia.
Współcześni kronikarze wspominają, iż z wiosny szarańcza w
Niesłychanej ilości wyroiła się z Dzikich Pol i zniszczyła zasiewy
I trawy, co było przepowiednią napadów tatarskich. Latem
Zdarzyło się wielkie zaćmienie słońca, a wkrótce potem kometa
Pojawiła się na niebie. W Warszawie widywano też nad miastem
Mogiłę i krzyż ognisty w obłokach; odprawiano, więc posty i
Dawano jałmużny, gdyż niektórzy twierdzili, że zaraza spadnie na
Kraj i wygubi rodzaj ludzki. Nareszcie zima nastała tak ciężka, że
Najstarsi ludzie nie pamiętali podobnej. W południowych
województwach lody popętały wody, którymi teraz łatwiej niźli drogami było podróżować. Padał gęsty śnieg. Step zmienił
się w wielką pierzynę, słońce zaś w południe dogrzewało tak
jakoby go w ogóle nie było na niebie, Gdy więc tak natura przyrodzenia
zdawała się być nade miar surowa, wszyscy na Rusi oczekując
niezwykłych zdarzeń zwracali niespokojny umysł i oczy
szczególniej ku Dzikim Polom, od których łatwiej niźli skądinąd
mogło się ukazać niebezpieczeństwo.

(Zaczerpnięte z "Ogniem i Mieczem" - częściowo zmienione na potrzeby kampanii)

Najbliższa Sesja - 6.08 godz. 10:00, u Finka

Starosta Gry:
- MSKPL
Panowie Bracia:
- Finek [gospodarz]
- Grefo [obecność nie potwierdzona]
- Toshiro [obecność nie potwierdzona]
- Pingwin [obecność nie potwierdzona]
- Bohutan [obecność nie potwierdzona]
- |wolne miejsce|

Chętni do gry proszeni są o zgłaszanie się do Starosty Gry, do Wtorku (3.0 Cool

Podręczniki podstawowe: [link widoczny dla zalogowanych] * - Gramy w 2 Edycję

Info dla Graczy: Oprócz Jana Ściborowskiego, każdy z was ma jakąś lżejszą lub cięższą ranę, dlatego co niektórzy będą mieli duże kary przy testach wymagających sprawności fizycznej. Z powodu ostatnich wydarzeń w okolicy, przewinięcie czasu jest niemożliwe.

Dla zainteresowanych: Czas Leczenia (do pełnego wyzdrowienia)
Maciej January Dąbrowa - ok. 3 tygodni
Borys Kowalski - ok. 6 tygodni
Jan Karol Zabrzecki - ok. 6 tygodni

MSKPL

Niestety, z powodu złego stanu zdrowia, nie mogę jutro poprowadzić "Dzikich Pół". Tak więc sesja przeniesiona na chwilowo nieznany termin.

CMDR Blue R

Powiem jedno.
Takiej parodii, jak Pingwinowa postać, to dawno nie widziałem. Jego debilne zachowania zepsuły mi dziś zabawę.

1 sesja co byłem.
Pingwin leży ranny, nie może się ruszać, prosi, aby pozwolono mu wstać, aby iść na wojnę.

Dziś.
Pingwin jest tak ranny, że powinien leżeć. A ten biega podpierając się o szabli, jakby go kostka bolała... I ciesze się, że Maciek przychylił się do mojej prośby, aby rzucić na otworzenie się rany.

I będę pamiętał, że nikt cię nie opatrzył dobrze. A my nie mamy doktora dobrego. I wiem, co Maciek mówił o 24h do śmierci, jeżeli nie zajmie się tobą doktor.

To było nienormalne! Powiem, że ty powinieneś (jak Kamil) leżeć. LEŻEĆ!
A ty najchętniej byś się rzucił w środek wrogiej kozaczyzny i ciął....
JESTEŚ RANNY CHŁOPIE! CHOLERNIE RANNY!

I wiedz, że ja Maćkowi będę co większy twój ruch mówił, aby wykonał test, czy zaś rany ci się nie otworzą, bo teraz jesteś w stanie bliskim śmierci.
I jak znów zobaczę cię biegającego, podpierając się szablą, jakbyś miał TYLKO złamaną nogę, to... mnie coś trafi!

Krytykować powinno się w 4 oczy, ale piszę tu otwarcie, bo to apel do wszystkich. To nie system HEROIC! Spójrzcie na Macieja Dąbrowę! Odgrywanie ran, które się ma. Wita siostrzenice i łapie się za bok. Bo jest ranny. A nie, że postać Pingwina by normalnie biegała, gdyby nie to, że MG ma na to oko.

Wielkie brawa dla Owcy i Pawliczka za bardzo ciekawe postacie. Podobają mi się. Są sensowne i logiczne... Jako postać jestem wściekły za zabicie mojego służącego. Ale jako gracz, nie mam nic do Owcy. Spanikował i strzelił.

MSKPL

Ha! Brateńki czas by chyba wznowić sprawę bo w dość ważnym momencie przygoda nam się wstrzymała bo to i czasu ni było ani sposobności. A przypomnieć wypada że Kompanija nam wprost na pole bitwy wyjechała co to nasi o most walczą i wspomóc by ich wypada zwłaszcza że tam też i jeden z naszych już walczy, żeby nie mówić że prym i posłuch w tej naszej koronnej armiji wiedzie. Tak więc Starosta jak to na Starostę Gry przystało pytanie śle do Waszmościów-Graczy. Czy by się wam ochota w dusze nie wróciła do kolejnej podróży na Dzikie Pola?

Kilka faktów przeto wiedzieć muszę:

1. Czy by się u Kniazia Piotrasa Biniasa na Zamku, u Wielmożnego Pana Macieja Dąbrowy w Dworku, bądź u jakiegokolwiek innego Pana-Gracza, znalazło miejsce i czas by Swawolna Kompanija mogła zjechać?
2. "A kto nie może, niech pole orze!" czyli gdy nam już propozycje miejsca i czasu podadzą, czy propozycja pasuje Panom-Graczom?
3. "A kto nie chce, niech nie słucha!" czyli kto z waszmościów chętkę na tą biesiadę jeszcze ma?

Postaci Panów-Graczy się trochę nazbierało ostatnimi czasy tak więc przypomnieć chyba wypada, a prawdę Starosta wam powie że w tym bajzlu co ma w głowie ledwo pamięta któż to taki w tej naszej Kompanii się znajduje... Ach! oczywistym stwierdzeniem chyba będzie że w Kompanii naszej prym wiedzie, zacny Pan szlachcic, Maciej Dąbrowa herbu Poboje. Co to z każdym sobie daje radę, czy to Dzban Miodu, czy Horda Kozaków. Tam wśród tłumu co na moście się bije, dostrzec można Jana Ściborowskiego herbu Topór - Odważną Bestyję, co to z szablą w ręku, stojąc na armacie, wojskiem kieruje niczym Koniecpolski pod Ochmatowem w starciu z Tuhaj-Bejem. Wraz z panem Dąbrową w bitwę się wpatrują, zacny rębajło Maciej Zadroga - co herbu ma byle jaki, Lech Szawernoga - co herbu nie ma wcale i przybyły nam z daleka Armand De Sil...le..gue... A NIECH GO CHOLERA! Pludrakiem go nazwę wszystkim będzie łatwiej. Zaś za lasem z dala od bitwy, na wozach czekają nieobecni i prawie sztywni. Michał Kmita herbu Chorągwie - Klucznik gdzieś w Koronie. Borys Kowalski herbu Trzy Jaskółki - Rusin po kądzieli. I największa w tej kompanii fajtłapa, pechowiec i głupiec, na wozie leżeć będzie miesiąc-dwa, cóż więcej mam dodać Jan Zabrzecki herbu Gryf - Spasi Chryste! Jeszcze żyw! Dobić chyba trzeba gada bo nam psuje się Biesiada! Zalać w Trupa wnet go trzeba może wtedy spokój będzie bo ten głupiec pcha się wszędzie! Obie nogi połamane lecz ten baran ma gadane, przez to olać go nie można i też w zajazd wziąć wypada. Was więc pytam Pany-Braty. Kiedy Zajazd? A Kiedy Swaty?

(co do tego ostatniego mam nadzieje że się domyślicie,
Powyższy tekst nie miał nikogo obrażać, zresztą mówi o postaciach a nie o Graczach, nie moja wina że niektóre postacie od graczy się niczym nie różnią. Rymować zbytnio nie umiem, mam nadzieje że chociaż fajnie zabrzmiał ten tekst Very Happy

)

CMDR Blue R

U mnie miejsce znajdzie się tylko w sobotę.
A tak to jestem dostępny w poniedziałki i piątki popołudniem (Zamek), sobota (Dworek).
Ale muszę wiedzieć wcześniej (zwłaszcza o sobotę chodzi), bo chciałbym Solarię poprowadzić.

Grefo

Ja niestety miejscem nie dysponuję (przynajmniej do połowy grudnia :/). Ale sesje bardzo chętnie bym kontynuował. Czas mam w poniedziałki, piątki i soboty.

MSKPL

Ok, w tą Środę tj. 19.01.11 o godzinie 10:00 w szenwaldzie reaktywujemy Dzikie Pola!
W tej chwili odpowiedź na wezwanie odpowiedzieli:

- Armand de Sillegue d'Athes d'Autevielle (Pawliczek)
- Jan Karol Zabrzecki (Pingwin)
- Maciej January Dąbrowa (Finek)
- Jan Ściborowski (Grefo)
- Michał Tomasz Rafał Kmita (Bohutan)
Czekam jeszcze na potwierdzenie od:
- Borysa Kowalskiego (Toshiro)
- Lecha Władysława Szawernogę (Owca)
Z dalszej gry wykluczyłem:
- Macieja Zadrogę (Trickster)

Do Wtorku najpóźniej muszę wiedzieć czy termin pasuje pozostałej dwójce graczy. Aczkolwiek zależy mi tak naprawdę na Owcy gdyż jako jedyny z tej dwójki jest w tej chwili w stanie dźwigać broń Very Happy

Myślę że jeśli dobrze zaczniemy (10:30 - tak pamiętam o kebabie Very Happy

) to damy radę skończyć bitwę i pogonić co nieco do następnych wydarzeń.

PS. Ewentualnie jestem w stanie wprowadzić jeszcze dwie osoby ale się jeszcze nad tym zastanowię.

Bienio - prośba do ciebie o udostępnienie laptopa na czas sesji.

CMDR Blue R

Kebab? O 10:00? Przed obiadem?

Takie tureckie danie? To nie przystoi szlachcie!

damex95

Jak to nie przytaję ? TO TAKIE WYTRAWNE I W OGÓLE - Owiec z konta damexa ;]

CMDR Blue R

Turczyna cię tym nasyca, a potem rozum ci odbiera i tak Rzeczypospolita upada, proszę waszmości!

MSKPL

WAŻNA INFORMACJA: SESJA PRZENIESIONA Z POWODU ODWOŁANIA JUTRZEJSZEGO SZENIA, Z SZENIA DO FINKA. GODZINA TA SAMA.

CMDR Blue R

Ważna informacja... Będę w kontakcie z Maćkiem. Rano (tj. 8:00) będę w PZU i jak się przeciągnie, to dam znać Mackowi... Ale będę starał sie wrócić jak najszybciej.

MSKPL

Uwaga! Najświeższe informacje!: Sesja z godnie z planem, dzwonił Finek i potwierdził że da radę się wyrobić Very Happy

CMDR Blue R

Dziękuję Maćkowi za świetną sesję.
I przepraszam graczy, że 1/3 czasu spędziłem z laptopem, ale musiałem go postawić... No, ale niezaleznie, pograłem też sporo Very Happy

OBRONILIŚMY most
ZDOBYŁEM chorągiew
NAPRAWILIŚMY sytuację w miasteczku
bo BYŁEM najlepszy Very Happy

-Maciej January Dąbrowa o sobie samym Very Happy

MSKPL

Ja też dziękuje że się udało sesje zorganizować mimo lekkich trudności z dojazdami Very Happy

Cóż smuci mnie tylko jedno że w drużynie są chyba mało ambitni gracze którzy przyszli na sesje patrząc jak upija się ich postać i czekając co zrobi Finek, Pawliczek czy Grefo :/ Mam nadzieje że ci gracze na następnej sesji po ~2 miesięcznym przeskoku, nieco więcej zdziałają Very Happy