Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion

MSKPL

Uwaga Uwaga a oto wyniki naszych Piątkowych zmagań:

A teraz sprawa Rankingów i Punktacji, gdyż tutaj zaczyna się debata, powstały 2 odmienne systemy które można zastosować w tym wypadku:

1. System Medal = punkt
2. System Zwycięstwo = punkt, 10 medali = punkt

1:
- za każdy medal zdobyty w grze, gracz dostaje 1 punkt.

2:
- za każde zwycięstwo w scenariuszu, gracz dostaje jeden punkt, oraz za każde zdobyte 10 medali otrzymuje punkt dodatkowy

OTO PREZENTACJA TABEL RANKINGÓW W POSZCZEGÓLNYCH SYSTEMACH:

cóż... nadal nie możemy dojść do porozumienia w tej sprawie, tak więc chcemy wiedzieć co o tym myślicie, najlepiej oddajcie głos w powyższej ankiecie.

Mace

Jeśli chodzi o moje zdanie to ja bym wprowadził tylko punkty za zwycięstwo. Bo zdobycie 10 medali jest za łatwe i można to osiągnąć podczas jednego spotkania rozgrywając dwa, trzy scenariusze.

wwozniak007

kur_a żałuje że mnie nie było Sad

Piotras_Binias

jeżeli chodzi o mnie uważam, ze powinny być przyznawane punkty tylko za zwycięstwo, są scenariusze, w których jedna ze stron nie ma medali

MSKPL

Ok to myślę że do środy ankietę zostawimy i zobaczymy, potem jeszcze mamy w planie "zastanowić się" nad ew. zasadami Rezerw lub wsparcia, by zdobywanie punktów miało też jakiś inny cel po za rankingiem, np. za X punktów otrzymujesz żeton wsparcia itd. ale na to jeszcze czas

Piotras_Binias

takie coś czyli dodawanie wsparcia za punkty, jest dobre dla kampanii, a nie do ligi

MSKPL

No dobra, ale zostaje jeszcze jedna sprawa, bo bez względu na to jaką punktacje wybierzemy, i co z tym ew. wsparciem. mianowicie chodzi o ranking, jak zauważyliście pewnie z tabelki część Graczy grała 3 razy, część 4 a jedna nawet 5 razy, tak więc pytanie, jak widzicie sprawę z rankingiem, bo (na przykładzie Mnie i Finka) Finek rozegrał 4 potyczki i wyszły mu 4 punkty, ja rozegrałem 3 a też mam 4 punkty, więc wychodzi sprawa czy ilość potyczek też będzie się jakoś liczyła w ustalaniu miejsc w rankingu?

CMDR Blue R

No, raczej będzie się liczyła... Bo ciężko znaleźć wzór, który liczyłby coś niezależnego...
Ilość medali do najbliższej klęski?
Czyli:
Przegrał (4)
Wygrał (5)
Przegrał (3)
Wygrał (4)
Przegrał (0)
Wygrał (6)
Wygrał (4)
Przegrał (5)

To kolejno:
Po 1 przegrał ma 4 punkty.
Potem zbiera od nowa. Na kolejnym przegrał ma 8 punktów, jego punktacja to 8
Potem zbiera od nowa. Na kolejnym przegrał ma 4 punktów, jego punktacja to 8
Potem zbiera od nowa. Na kolejnym przegrał ma 15 punktów, jego punktacja to 15

Można też, co w klanie co grywam jest proponowane... "3" najlepsze wyniki od klęski do klęski uśrednić... I wtedy ta osoba miałaby.... 27/3=9 punktów

pingwin9314

Uważam że powinna się liczyć, bo ktoś rozegra pięć bitew i wszystkie przegra jednym medalem, a drugi rozegra 3 i każdą wygra do powiedzmy 2 medali, i ta pierwsza osoba wyląduje wyżej bo stoczyła więcej bitew.

Mace

To może zrobić ograniczenie bitew na jedno spotkanie np do trzech i jak ktoś nie rozegra trzech to nadrobi to następnym razem. A i jeszcze wypadało by żeby przeciwnicy się zmieniali, żeby każdy miał możliwość zagrać przeciw każdemu. To moje propozycje.

Piotras_Binias

właśnie dlatego uważam, że punkty powinno dawać się za zwycięstwo, za przegraną i za medale nie ma sensu dawać punktów, to jak w piłce nożnej, wygrywasz masz 3 punkty, przegrywasz masz 0, w Memoir '44 jak widzicie nie ma remisów, ostatecznie można każdy scenariusz rozgrywać dwa razy, tak jak w grze "Bzura '39", raz jedną stroną konfliktu raz drugą i dopiero wtedy wyłaniać zwycięzcę i wtedy remisy byłyby możliwe

CMDR Blue R

Mace ma rację, że nie powinien np. Finek wpaść 3 razy na Toshiro i wyjść z workiem medali, a Baggy męczyć się z Bieniem i wrócić z torbami...
Jak i ograniczenie ilości gier punktowanych jest cennym pomysłem.

Czyli mamy opcje:
I jak ktoś ma inną opcję, to proszę proponować.

1) Wolna wolna - tak jak było teraz

2) Z rewanżem

Rozkładamy 3 stoły z 3 grami
Mamy 6 graczy.
Gracze dzielą się na 3 stoły
i mamy: A-B;C-D;E-F (to gracze, prawy to gracz Osią); gracze grają, po czym zamieniają się stronami (medale zapisane)
B-A;D-C;F-E
I sumujemy medale. Remis? Gracze mają po 1 punkcie, zwyciężył 1? 3 punkty dla niego, 0 dla drugiego.
I potem znów dzielimy się na 3 stoły.

A jak ma się do tego Overlord?
Po prostu strony zamienią się stronami, a marszałkowie zostaną.

A jak się ma do tego AirPack?
Losujemy kością do którego stołu (o ile zasady pozwalają, bierzemy pod uwagę tylko stoły z opcją, gdzie może być użyty) zostanie przypisany na stałe, do nowego rozłożenia 3 plansz.

3) Metoda rotacyjna

Dzielimy graczy na 2 obozy (Oś, Alianci; hej, zbieranie danych przez Maćka się przyda! I gracz na stałe przypisuje się do danej grupy... To oczywiście propozycja osobna, nie tycząca się metody rotacyjnej)
Rozkładamy 3 stoły
Gracze siadają na 3 stołach.
(załóżmy, ze te stoły tworzą okrąg)
Po zakończonej grze, Alianci poruszają się zgodnie z ruchem wskazówek zegara, Osiowcy przeciwnie z ruchem wskazówek zegara. W ten sposób w 3 gry każdy Osiowiec/Aliant zagra na każdej planszy i w sumie zmierzy się z 3 przeciwnikami. I wtedy można zastosować dowolną z tych metod punktowych (choć wolałbym 1 punkt za zwycięstwo i 0,1 punktu za medal).
Po zakończeniu 3 rozgrywek, zaczynamy kolejną serię z innymi graczami (o ile są). Tylko pojawia się problem. Co jak braknie graczy? Wtedy bym wrzucił graczy 4fun do ekipy, którzy nie zbierają punktów, tylko grają dla zabawy. I mogą to być nawet osoby z poprzedniej ekipy. Np. X grał aliantami 3 gry. Zdobył 5 punkciorów (kozak po prostu). 2 runda. 3 aliantów, 2 osiowców. To X chce zagrać i wchodzi jako 4fun. On już nie zdobywa punktów, ale gra i "pilnuje, aby jakiś Aliant go nie wyprzedził w punktacji" Very Happy

A jak ma się do tego Overlord?
myśli....myśli....myśli.... Jedyne, co mi przychodzi do myślenia, to taki plan. Gracze przesuwają się w prawo. Gracz z prawej flanki wskakuje na marszałka, centralny na prawą flankę, lewy na c centrum, a marszałek na lewą. 2 gry (standardowo) gramy. Przy okazji więcej osób pomarszałkuje Very Happy

A jak się ma do tego AirPack?
Losujemy kością do którego stołu (o ile zasady pozwalają, bierzemy pod uwagę tylko stoły z opcją, gdzie może być użyty) zostanie przypisany na stałe, do nowego rozłożenia 3 plansz. [choć przy tej metodzie, to raczej 3 plansze będą rozłożone na cały dzionek]

pingwin9314

Mnie się te dwie metody zbytnio nie podobają, ponieważ na części plansz gra się dłużej niż na innych, więc niektórzy mogą czekać nawet pół godziny na kolejną bitwę. Dajmy na to Wake Island gra się w nie o wiele dłużej niż w Bug River.

Mace

Rewanż ze zmianą stron to dobry pomysł. A punktacja ja proponuje taką:
1 (remis) remis w bitwach i medalach- po jednym punkcie dla graczy.
2 (małe zwycięstwo) remis w bitwach przewaga jednego gracza w medalach dwa punkty dla tego z przewagą jeden dla tego co ma mniej medali.
3 (duże zwycięstwo) całkowita wygrana jednego gracza (bitwa i rewanż) trzy punkty dla zwycięzcy.

CMDR Blue R

Całkiem dobry pomysł Mace.

A mam chyba najlepszy pomysł na "różnorodność graczy"... Grac z może zagrać 3 bitwy punktowane (a więc 6, skoro jest rewanż) na dzień i każda musi zostać zagrana z innym graczem i na innej planszy (np. grali Panzers vs Grant, a teraz rozkładają 1stArmoured....). Aby Finek nie męczył biednego Kamila i 3 razy z nim grał na planszy z Bugiem Very Happy

Ps. A może walniecie jakiś komentarz do gier, gdzie graliście? Nie mogę się doczekać.. Bo na razie tematy o konkretnych bitwach (poza Bugiem) wiszą tam samotne.