Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Śro 15:56, 09 Maj 2007 Temat postu: Nowy Jork - Nadzieja, czy ślepa uliczka? |
|
|
Każdy kto grał w Neuroshimęna pewno słyszał o fanatykach z Nowego Jorku. Uznali się za stolicę USA i starają się zbudować potęgę. Lecz tak naprawdę jest to państwo-miasto policyjne, rządzone twardą ręką dyktaotra, zwącego siebie prezydentem.
Nowy Jork jest w posiadaniu sporej technologii. Jest silny, zdeterminowany i sprawa wrażenie, ze wie, co robi. Linia kolejowa łącząca Appalachy z NY jest na pewno krokiem naprzód jeżeli idzie o scalanie pozostałości ludzkości. Superkomputer trzymany na Wallstreet oraz samoróbka lasera (Bohater^2) stawiają NY na wysokim poziomie technologicznym. Wyższy ma tylko Posterunek.
Ale czy NY obrał właściwą drogę? Czy po apokalipsie trzeba rządów twardej ręki, aby utrzymać ludzkość przy życiu? A może NY tylko udaje, że chodzi mu o utrzymanie resztek ludzkości przy życiu, a tak naporawdę przywódcy tego miasta chodzi tylko o zapewnienie sobie władzy do czasu aż Moloch rozpieprzy całe Stany? To ostatnie tłumaczyłoby, dlaczego Moloch jeszcze ich nie zniszczył. NY w odróżnieniu od Posterunku czy doktorka A. nie znajduje sie w niewiadomym miejscu. Dalej jest na wyspie Manchatan i jej okolicach, na wschodnimwybrzeżu.
A co wy sądzicie o NY?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gib_gibon
Przybysz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Śro 16:10, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nowy Jork- miasto gdzie ludzie żyją w iluzji, żal mi ich bo są zagubieni, ale to że starają się nawiązać do starych lat jest oznaką ich bezradności. Ukazują jak są bardzo zrozpaczeni. Utrzymują tradycje lecz ten kto przyjedzie do NY widzi samych kretynów latających z flagami, ehh szkoda gadać ide na wojne z Molochem, choć wiem że z góry walka jest przesądzona.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 17:31, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale czy NY obrał właściwą drogę? Czy po apokalipsie trzeba rządów twardej ręki, aby utrzymać ludzkość przy życiu? |
Tak owszem trzeba silnej ręki do władania krajem, ale NY się do tego nie nadaje. Ameryką powinni rządzić brutale z Hegemonii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Śro 18:20, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Slayer napisał: | Cytat: | Ale czy NY obrał właściwą drogę? Czy po apokalipsie trzeba rządów twardej ręki, aby utrzymać ludzkość przy życiu? |
Tak owszem trzeba silnej ręki do władania krajem, ale NY się do tego nie nadaje. Ameryką powinni rządzić brutale z Hegemonii. |
Po czym widać, że jego postać pochodziła z Hegemonii
A ja uważam, że sami nie chieli by rządzić... Dlaczego?
1. Masa kłopotów z utrzymaniem porządku
2. Żaden zysk.. Dostaliby to samo, co teraz łupią, ale bez emocji
3. Własnie... Brak tych słynnych napadów na Teksas.
4. Jeszcze trzeba by Molochem się zająć... A to tyle roboty... Po co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 14:42, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ludzie, Ludzie LUDZIE!! Po co się przejmować NY... Chyba że mają kierowce lepszego ode mnie... Wtedy możemy pogadać... Jak mnie pobije w "kurczaku" to wtedy sie zaczne nim przejmować...
A swoją drogą głąby nie wiedzą co to jest, juz chyba dobrze wszystkim znany, tyrystor trójfazowy... taki żart oczywiście:)
Wieć jeżeli któryś z nich odważy się ścigać "na minie" ze mną albo kumplem z zespołu to pogadamy...
Rzekłem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Czw 17:43, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Mój Finek Z Detroit z kierowcą Blue R'em gotowy do pojedynku. Powiedz tylko pod którym wiaduktem w Detroit sie spotkamy (choć na serio, to chyba trochę za niski charakter mam, ale się sprawdzi ) Może wystraszysz się George'a na masce (prawdziwy, sprawny Łowca)
A wracając do tematu.
Jak twierdzicie. Jaka jest przyszłość NY? Czy ich potęga nie jest tylko wyimaginowaniem? Czy też tak bardzo zamknęli tą siłę w ruinach miasta, że nie mają żadnego znaczenia na arenie międzymiastowej? Czy ich "walka" o wolność, nie jest tylko hasłem, podczas gdy boją się Molocha i nigdy nie ruszą przeciwko niemu, a ich broń i siły są trzymane tylko po to, aby bronić ich przed zwiadowcami Molocha w ssamym NY? A może planują zbudować jakiś statek i nim uciec do Europy i ich siły po prostu bronią ten projekt, przed oczyma innych? Może za 10 lat, NY wsiądzie na transatlantyk i machając flagami odpłynie, aby w "starym świecie" przygotować się do odbicia stanów (a tak naprawdę chodzi tylko o ucieczkę przed Molochem)?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sabrae
Ciura Obozowa
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Preczów :P
|
Wysłany: Sob 13:57, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Myślę, że pewna odpowiedzią na pytanie zawarte w temacie będzie lektura Neuroshimy alternative. [link widoczny dla zalogowanych] <- tu jest link
Jest to alternatywny opis neuroshimowego świata - jak dla mnie poprostu jedna z możliwych wizji przyszłości.
P.S. Możliwe, że dałem nieaktualnego linka - w sensie, że gdzieś istnieje nowsza wersja, ale od czego macie google ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Sob 14:20, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No,no,no,no,no... Przyznam, że ciekawa wizja
Rozkład policji na populację jest fajny. 200.000 ludzi, a na nich przypada 6.000 żołnierzy, 5.000 strażników i 20.000 milicji... Czyli na osobę przypada około 0,155 zbrojnego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ruvus
Administrator
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Czw 23:16, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie Nowy York to miasto w sumie jedyne z jakimś prawem z jakąś władzą i co ważne z jednym przywódcą. Tam ogólnie jest najmniej złodziei i przestępstw. Jest to dla mnie odbudowane miasto trochę z przed wojny gdzie wojsko chodzi po ulicy. Miasto zbrojne szykujące się....nie wiadomo na co. Więcej broni w sumie polityka kosztem innych ale co tam warto że mamy to czego chcemy prawda? paliwo a co mnie to że inni go nie mają. Do nowego Jorku ludzie przybywają ale w sumie nie każdy tam znajdzie miejsce dla siebie- bo gdy już coś raz zgrabiłeś- grabić będziesz. Wydaje mi się że NY jest jakby dobrym miejscem by przetrwać ale nie dla każdego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|