|
Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Klub Miłośników Fantastyki w Dąbrowie Górniczej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MrGollum
Administrator
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:14, 08 Sty 2007 Temat postu: Udana - Wymarzona Sesja |
|
|
Mam do wszystkich grających i prowadzących takie pytanie: mianowicie , kiedy uważacie sesje za udaną? Jakiego typu sesje najbardziej lubicie? Na jakich sesjach najlepiej się bawicie? Grałem z różnymi ludzmi i zauważyłem że każda "ekipa" ma inne spojrzenie na RPG. Nie mówie tu oczywiście o systemach ani sposobach prowadzenia , ale o ogólnym stylu gry.
Kiedyś grałem w Wampira maskarade z nieznanymi mi osobami i MG. Sesja była pełna śmiechu i jak dla mnie głupkowatego humoru. Gracze którzy grali w tą sesje byli zadowolenie i uznali tą sesje za jedną z najlepszych. Ja byłem zmartwiony tym że ktoś mógł tak zabić klimat jednego z moich ulubioncyh systemów.
Innym przykładem był MG prowadzący DnD który całkiem zniszczył moją opinie o tym systemie. Gra wyglądala bardziej jak rozgrywka w jakiegoś komputerowego cRpg'a. Co kilka sekund rzut kostką , jakieś premie i różne cuda , i zbieranie expa za potworki. Gracze oczywiście świetnie się bawili pokonując minotaura na 3 poziomie, mieczem +5 , zdobywając 540 expa. Ja byłem zanudzony na śmierć takim stylem gry , wierzcie mi że przez całą sesje nawet nie można było sobie odegrać postaci bo dialogi nie istniały.
To tylko przykłady różnego stylu gry. Oczywiscie , nie zrozumcie mnie źle. Lubie humor i często też walki na sesjach. Często można się pośmiać , szczególnie na warhammerze :p Można sobie czasem też porzucać kostkami i podwyższyc kilka statystyk. Ale dla mnie RPG to jednak co innego i najbardziej cenie sobie na sesjach klimat i odgrywanie postaci :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:17, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja uważam sesję za udaną jeśli jest zabawnie (oczywiście bez przesady:P) i pod koniec sesji moja postać coś osiąga (nie musi to być doświadczenie, może na przykład jakąś część ekwipunku która może mi się później przydać) Jasne że nie samym expem postać żyje ale mi największą frajdę sprawia gdy awansuję na następny poziom albo zdobędę jakąś umiejętność (która i tak mi się nigdy nie przyda albo MG wymyśli cos żeby to obejść ale co tam:P) I całkiem fajnie byłoby w końcu zrobić jakąś poważniejszą sesję żeby poczuć klimat ale chyba się nie doczekam....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ruvus
Administrator
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Śro 9:01, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No od MG bardzo dużo zależy, dlatego nie powinni byliśmy się poniżać atakujac jakis system, kiedy tak naprawdę nie mielibyśmy o tym pojęcia...
Co do kaspla to pamiętam tą sesje jak fajnie się odgrywało, grało, ogólnie był klimat....ale to nie było nic co ja wam prowadze, ale jak mowie nie powadze wam, dopóki nie zmienicie gry. Nie ma dialogów ani odgrywania postaci, no chyba ze jakieś słowo, ciągle akcja, bitwa i tyle w sumie. NIGDY NIE MÓWICIE CZEGOŚ JAKO POSTAĆ TYLKO JAKO WY!. Może prelekcje pomogą...zobaczymy, to że na sesjach JJ- Kuby Nalepki tak graliście...idziemy idziemy <hahaha> (żart) atakujemy 3 szturmowców, atakujemy sitha, okej, lecimy...0
Macie intencje na poważną sesje a nie umiecie się skupić....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 14:36, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jak ja się mam skupić jak wszyscy ze wszystkiego się śmieją. Właściwie to jeszcze ani razu nie grałem z innymi ludźmi niż ci którzy przychodzą na D&D i Star Warsa... Może jak zagrałbym z kimś kto potrafi odgrywać postać i tak dalej to bym sie dostosował... Ale jak na razie takiej możliwości nie wiedzę. Zobaczymy co tam powiesz na tej prelekcji...
|
|
Powrót do góry |
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Śro 18:14, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
To zależy, czy bardziej stawiamy na Role-playing czy na Game.
Odgrywanie można również podzielić na pierwszo osobowe i trzecioosobowe.
Pierwszo:
Gracz: Podchodzę obok strażnika, a jak zwróci mi uwagę, to go blefuję: "O co chodzi? Nie mam czasu, pan Rockword zaprosił mnie na 15 i jestem spóźniony"
Trzecio:
Mój bohater mija strażnika, a jak zwróci mu uwagę, to staram się go zblefować, aby wpuścił mnie do środka posiadłości pana Rockforda
Moim zdaniem odgrywanie pierwszoosobowe sprawdza się o wiele lepiej w odgrywaniu postaci i to cenię. W końcu RPG od zwykłych gier odróżnia właśnie to "RP" (nie mylić z Rzeczpospolitą).
Najważniejsze jest to, aby poczuć się ową postacią. Nawet jak nie umiesz odgrywać, ale czujesz sie tą postacią, to jest dobrze. I to też u graczy cenię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ruvus
Administrator
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Nie 17:33, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Kapsel, zrozum, czy musisz wszystkich naśladować , a nie możesz stanąć po stronie MG i wczuć się, dlatego chce zrobić prelekcje, ale po niej nie będziecie dobzi jak tylko przyjdziecie, tylko jak sie zalecicie i postaracie zrozumiec moje rady...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Nie 19:33, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wczoraj własciwie grałem pierwszą sesję z nastawieniem na Role-Playing w ogromnym stopniu (a na game w bardzo małym)... Takie sesje mają inny klimat, niż standardowe sesje. W takich nie możesz wymyślić postaci, jaką chciałbyś grać. Musisz wiedzieć na co cię stać. (np. Kadeshara jako starego, mądrego Jedi sobie na sesji u Golluma nie wyobrażam. Wtedy by wyszedł taki, jaki jest)..
Właściwie: Bawi cię ogrywanie? Sesja musi mieć mało mechaniki. Bawi cię granie kimś, kim zawsze chciałeś być, a nie masz ku temu umiejętności? Mechanika to prawieże podstawa...
Znałem kiedyś innego MG, co lubił opisy. I jak to u niego wyglądało? Opisz, co robisz... W zależności od "ładności" opisu uda się lub nie... Moim zdaniem to było trochę.... chore... Bo jeden gość robił coś niczym półbóg, a drugi (jego opisu MG uznał jako średnie) był totalnym kaleką....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ruvus
Administrator
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Nie 22:47, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
To zależy, ja akurat znam różnych MG i wiem jak bywa, akcja, czyli miecz do stępienia stali...lub mowa i odgrywanie aż do chrypy, ja wole to drugie, kocham odgrywanie, choć nie zawsze moge to dobrze odegrać, MONASTYR...to piękny system
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrGollum
Administrator
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:03, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Prowadząc warhammera i monastyr uznaje tak.ą zasade że gracze nie muszą dokładnie opisywać swoich czynności , lecz jeśli to robią mają w niektórych przypadkach premie. Np, kusznik siedzący w lesie - gracz opisuje , jak sprawdza kierunek wiatru , celuje , dodaje kilka fajnych szczegółów , będzie miał jakąs premie do rzutu. Oczywiście takiej premi nie daje zawsze, ale klimatowe opisy są mile widziane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|