|
Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Klub Miłośników Fantastyki w Dąbrowie Górniczej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Owca
Mistrz Adopcji
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Nie 17:49, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Żeby nie było ja wiem po co idę do Mundarku ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Nie 17:54, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Serio? Bo ja nie wiem....
Chyba, że to, że jesteś tłumaczem trupa to ten powód...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel_Sh.
Adept
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: D.G.
|
Wysłany: Nie 17:55, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też, chociaż mogłem dać "rozbudowaną" wersję "dlaczego zmierzasz do Mundarku?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naamah Beherit
Ciura Obozowa
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe lub północ
|
Wysłany: Nie 20:06, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
CMDR Blue R napisał: | AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!
Odezwała się do mnie jedna osoba, co nie ma dostępu do forum...
I zgadnijcie co zapytała?
"Po pierona moja postac idzie do mundarku?"
Kto następny pyta? Śmiało! |
Dlatego wspomniałam o kontekście. Bo a nuż nie jest to problem dwóch osób, a po prostu nie sprecyzowałeś, dlaczego wysyłasz ich do rzeczonego Mundarku? No chyba, że sobie miejsce docelowe wybrali. Wtedy można się dziwić. Ale jeśli podróż do Mundarku wynika z iluś tam wydarzeń z fabuły, a oni nie pamiętają, o co chodzi, to spróbuj im robić prostsze sesje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Nie 20:19, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Naamah. Wyjaśnię ci to.
Skamieniały "za długi" gnom. Odmieniony w ciało. Żyje. I poszedł za innymi do Mundarku. Żył na terenie, który 100 lat temu (a 50 po jego zamienieniu w kamień) zajał Mundark. Zatrzymał się przy granicy. Ale to logiczne... Myślał, że to 1 państwo i liczył, że w rodzinnym mieście będzie dobrze zacząć. Ale ma wątpliwości.... I zapewne gracze (ci niżej) go przekonają, że to niedobry pomysł
Druga postać:
Jest w wiosce. Ktoś otworzył portal. "Wchodźcie." Wlazł. Była droga północ-południe. Poszedł. Trafił na osobę, co szła jak najdalej od Elfów (do Mundarku). Poszedł z tą osobą. Ale ta osoba... patrz niżej:
Trzecia osoba:
Ścigają ją elfy. To uciekała na południe. Ale przestały ją elfy gonić, jak zmienił ciało... Ale dalej szedł na południe.
Powiedz mi, jaki oni mają cel, aby chodzić razem, czy w ogóle iść? Ale szli razem. I razem planowali działania. Nie szukali celu.
Cel miały 4 osoby (z 6)... Obecnie z 5. Z czego celem jednej osoby było bycie tłumaczem między 2 osobami. 1 z tych osób zginęła... Druga osoba już nie musi uciekać... Choć kto wie....
Te osoby miały jasny cel. Teraz jest problem.... Bo są na zadupiu. Mała wieża strażnicza i wioska pod nią. Całość na przestrzeni zamku Będzin. Z jednej strony Mundark, z drugiej ziemie Nieumarłych.
Najbardziej mnie śmierć postaci Igora zepsuła szyki. Bo ta postać wiązała 3-4 osoby razem.
Ale na sesji nikt nie miał sprzeciwów...Szli dalej. I jakbyśmy grali 1h dłużej, to by się po drugiej stronie granicy zorientowali, co jest grane, że po co tam idą.
EDIT
Owca napisał: | Żeby nie było ja wiem po co idę do Mundarku ;] |
Po rozmowie na gg.
I to mi się podoba. Jest cel. I to, że miał Owca być tłumaczem, było dla niego tylko "wymówką", aby udać się do Mundarku.
I znając Owcę... Mówi prawdę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CMDR Blue R dnia Nie 20:46, 30 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naamah Beherit
Ciura Obozowa
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe lub północ
|
Wysłany: Pon 13:08, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
CMDR Blue R napisał: | Naamah. Wyjaśnię ci to.
(...)
|
Powtórzę po raz trzeci: dlatego wspomniałam o kontekście. Bo, np.: aktualnie na DnD4, w które gram, idziemy przed siebie. Nie ma nic innego do roboty po tym, jak portal przerzucił nas na drugą stronę globu. Po drodze się coś zabije, coś spali etc., all in a day's work. Prawdopodobnie wylądujemy w stolicy, bo co innego nam zostało? I nie ma to kompletnie nic wspólnego z motywacjami postaci (no, może poza moją, która uciekła z domu, bo chciała podróżować). Podejrzewam, że jest w tym jakiś super hiper tajny plan mojego MG, ale jak na razie go nam nie wyjawił, a my idziemy. Może kiedyś dojdziemy A po co? Hell if I know.
Ergo: jeśli ci się znudzi, że nie mają celu, to:
a) wymyśl go im
b) zmień sobie graczy, bo przedwcześnie posiwiejesz z nadmiaru frustracji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Pon 13:50, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
ad
a) najlepsze, że jak zacząłem pytać, to nagle połowa osób ma powód, aby tam iść
b) o tym też myślałem, ale zobaczymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|