|
Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Klub Miłośników Fantastyki w Dąbrowie Górniczej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MrGollum
Administrator
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:31, 30 Gru 2006 Temat postu: Nasze sesje a realia historyczne |
|
|
Ciekawi mnie jak wy podchodzicie do tego tematu. Chodzi mi tu głównie o to czy np. gdy chcecie prowadzić Wampira Mroczne Wieki w XV wiecznej Francji , to czytacie dogłębnie jak ta francja wyglądała czy też nie zwracacie na to uwagi? Albo nawet prowadząc D&D które mocno nawiązuje do średniowiecza - dużo czytaliście o samym średniowieczu przed prowadzeniem sesji? Ja osobiście lubie się bawić w detalach. Chyba jestem jednym z nielicznym MG który przed prowadzeniem sesji w średniowieczu przeczytał książke o medycynie średniowiecznej , oraz kilka innych nawiązujących do samego średniowiecza. Ostatnio też chciałem poprowadzić Zew Cthulu 1920 , na terenie Nigerii. Przejrzałem bardzo wiele stron w internecie o histroii Nigerii żeby oddać jej klimat na sesji. Pamiętam też moje przygotowania do pierwszej sesji Legendy pięciu kręgów. Przeczytałem wtedy naprawde wiele artykułów o średniowiecznej japonii i kupiłem książke Musashiego - Księga Pięciu Kręgów. Poważnie podchodze do sesji które prowadze , dlatego też poważnie jest moje przygotowanie - a jako że lubie historie to dużo siedzie przy książkach zanim coś poprowadze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Sob 17:16, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kilka razy zdarzyło mi się korzystać z realiów historycznych, choć raczej to były drobne detale, niż cały świat.
Głównie prowadzę Gwiezdne Wojny, ale kilka razy wprowadziłem kilka przedmiotów pochodzących z drugiej wojny światowej. Przeglądając trochę książek i stron znalazłem ciekawostkę. Stary sprzęt trudniej wykryć niż nowy. Przykład? Okręt podowdny. O ile silnik elektryczny można wyłączyć, o tyle reaktor nuklearny zawsze musi pracować (choćby na najniższych obrotach), aby okręt można było w każdej chwili uruchomić i dać nogę. W związku z czym spalinowo-elektryczny okręt podowdny jest cichszy pod wodą od atomowego (na powierzchni odwrotnie). I wcisnąłem BG do takiej blaszanej konserwy. Liczyłem, że się zbuntują i po wyrżnięciu załogi zostaną sami na pustym okręcie na wrogich wodach. Nawet dałem najbardziej chamskiego kapitana w historii (a oni przez pomyłkę się tam dostali, myląc numer okrętu i kapitan uznał ich za uzupełnienie), ale wtedy Lord Marvel powstrzymał zapędy drużyny i nie udało się.
EDIT
Zapomniałem dodać, że okręt był wzorowany na danych jakie miałem o okręcie U-Boot XXI
Innym razem prowadziłem D&D w dziwnych realiach. Krasnoludy (oficjalnie) wyginęły, ale były na poziomie technologicznym XIX wieku. W jednym z miast stała Maszyna Piekielna (parowóz po prostu). BG zadeklarowali się, że za ogromną ilość sztuk złota naprawią ją. Z biblioteki pożyczyłem jakąś książkę (już nie pamiętam tytułu) i przez długi czas analizowałem budowę parowozu i zasadę działania oraz sposób w jaki działanie tej maszyny opisać osobom o poziomie wiedzy ze średniowiecza (zakończyło się, że zatkali zawór i maszyna poszła się.... wiecie co... Musieli się udać do gór w których żyły krasnoludy, aby znaleźć plany machiny i odbudować ją (ale to już inna historia)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|