|
Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Klub Miłośników Fantastyki w Dąbrowie Górniczej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 19:20, 09 Maj 2007 Temat postu: KULT |
|
|
czyli iluzja vs. metropolis.
kto z Was grał lub miał choćby styczność ?
wszelkie wypowiedzi, recenzje, przemyślenia i opinie mile widziane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Śro 19:43, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A z czym to sie je?
(znaczy: Nie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gib_gibon
Przybysz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Śro 20:27, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Gee mógłbys opisać po krotce ponieważ słyszałem że jest to bardzo fajny system lecz jeszcze nie miałem okazji sobie pograc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:09, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
z czym to się je ? zwykle z kabałą, a szerzej to z okultystyką.
generalnie na nich osadzony jest ów system (choć bym go skrzywdził mówiąc, że jedynie na nich).
kult to świat kłamstwa, inaczej rzecz biorąc iluzji, w którą, chcąc niechcąc, wplątani są bohaterowie (i należy pamiętać, że tylko bohaterowie, ponieważ sam system balansuje na granicy wiarygodności i dla wielu stał się odpowiedziami na osobiste pytania ontologiczne).
jak widać zawiera w sobie mnóstwo filozofii, która jest jego silnikiem napędowym (zainteresowani tematem powinni sobie sięgnąć do nowoczesnej filozofii, gdzie wariacji na temat samej rzeczywistości i jej kształtu w oczach wielu myślicieli jest co nie miara).
wracając do tematu, mamy do czynienia z iluzją, w której żyją bohaterowie. co samo przez się mówi, że nie jest to jedyna płaszczyzna egzystencji na jakiej mogą się poruszać i tu zaczyna się nasza zabawa.
bohaterowie to postaci, które uświadomiły sobie ów fakt istotny lub dopiero się o nim dowiadują. niejako balansują na granicy dwóch światów, którymi rządzą te same istoty rodem ze snów, mające utrzymać iluzję w ryzach, a ludzkość w nieświadomości.
to świat, w którym bóg zaginął, a jego słudzy zaczęli walczyć pomiędzy sobą o supremację. anioły plamią swe skrzydła krwią niewinnych a demony wszelakiej maści bardzo często są przewodnikami do prawdziwego świata, który ukrył przed oczami ludzkości sam bóg zanim zniknął.
szaleństwo jest jednym ze sposobów do odnalezienia szczelin iluzji, a okultyzm, wynaturzenia i dewiacje ścieżkami prowadzącymi prosto do miasta miast, położonego poza ludzkimi zmysłami.
od samego początku kult wszędzie tam, gdzie tylko się pojawił wzbudzał ogromne fale kontrowersji i sprzeciwów ze strony krytyki i moralizatorów, przede wszystkim na sam fakt założeń swojego uniwersum, które są niewiarygodnie podobne do naszego świata (podobnie jak world of darkness).
oczywistym jest fakt, że to system dla dojrzałych umysłów i ludzi bez problemu potrafiących odróżnić fikcję od rzeczywistości.
bez zachowania tego dystansu gracze bardzo często popadali w sama iluzorycznośc kultu i doprowadzało to nawet do samobójstw, których powodem w oczach wielu ludzi była sama gra.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:17, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Heh... Zalatuje mi to gnostycyzmem nieco... A wariacje na temat rzeczywistości Baudrillardem .
Ale biorąc pod uwagę okultystyczny punkt widzenia, zwłaszcza Ścieżki Lewej Ręki, to rzeczywistość faktycznie jest iluzją... A raczej odbiciem stanu własnego umysłu... Ale to nie temat na to .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 13:07, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
bardziej husserlem i jego rzeczywistością czystych istot.
koleś zakwestionował podstawową tezę empiryzmu, wg. której doświadczenie zmysłowe jest podstawową drogą do poznania rzeczywistości i do zabawy wpłótł tzw. akty intuicji apriorycznej.
nie był w takich jazdach jedyny, magików jemu podobnych myślą, w nowoczesnej filozofii, było kilku.
a jeśli chodzi o elementarne akademickie podwaliny to najlepszym odzwierciedleniem uniwersum kultu poza nowoczesną filozofią byłaby platońska metafora jaskini i 'rzeczywistość i pozór' pozazmysłowego świata nieśmiertelnych idei.
o okultystyce nie ma się sensu rozpisywać, bo twórcy kultu wepchnęli tu chyba wszystko, co było możliwe. natomiast nie ulega wątpliwości, że żydowska kabalistyka wraz z boskimi emanacjami w postaci sefir stanowi fundament filozofii kultu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 15:40, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Na studiach greka, tu greka w postaci Platona... To mnie prześladuje .
Sefiry...? Zbyt jednowymiarowe jak dla mnie... Klify byłyby o wiele ciekawsze . Tak czy siak, brzmi intrygująco .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 16:08, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ano, nie tylko brzmi intrygująco, ale i również intrygująco wygląda.
w kulcie sefiry z kabalistycznego drzewa życia, choć nieco przeinaczone, zostały podzielone na archontów i anioły śmierci, najpotężniejsze siły jakie w tym uniwersum wystepują.
kolejno w hierarchii stoją liktorzy, razydzi i szereg pomniejszych sług.
w zasadzie ich wszystkich w rozmaitych postaciach można spotkać w samej grze. ich wygląd i charakterystyka została uwarunkowana zwierzchnictwem oraz okresem historycznym, w jakim są umiejscowione.
kult bowiem to świat pogranicza nie tylko pomiędzy rzeczywistością metropolis a iluzją naszego świata, ale także świat pogranicza czasu i przestrzeni. wszystko odbywa się za plecami boga w osobie demiurga i jego bliźniaczego brata astarotha, co jest oczywiście przekłamaniem na potrzeby samego świata.
dominuje tu przede wszystkim wszechobecny dualizm emanacji i stron barykady w walce o ludzkość, która niczym ślepcy bruegla podąża właściwie donikąd, nieświadoma mechanizmu w jaki została uwikłana od zarania dziejów, wraz z zamysłem boskiego wielkiego planu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 16:57, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
gee napisał: | kult bowiem to świat pogranicza nie tylko pomiędzy rzeczywistością metropolis a iluzją naszego świata, ale także świat pogranicza czasu i przestrzeni. wszystko odbywa się za plecami boga w osobie demiurga i jego bliźniaczego brata astarotha, co jest oczywiście przekłamaniem na potrzeby samego świata. |
Być może jednak twórcy zerknęli co nieco więcej, bo ostatnia klifa na Drzewie Nocy, Thaumiel, jest podzielona (odpowiednio dziesiąta i jedenasta) i analogiczna do Kether na Drzewie Życia, będąc przeciwieństwem jej idealnego porządku. Dziesiątej patronuje Szatan, jedenastej Moloch. W tym momencie dualistyczna natura energii wyższej by się zgadzała, nie będąc wymysłem twórców systemu, a godnym pochwały doinformowaniem . Jeśli aż tak postawili na dualizm, to powinna się gdzieś pojawić sefira Daath, brama na Drzewo Nocy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 17:58, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
w uniwersum kultu wygląda to nieco inaczej naamah.
jeśli Cię to interesuje to sama sobie to porównaj. poniżej wymienię Ci emanacje utrzymujące iluzję.
archonci (legiony demiurga) to:
kether, binah, geburah, tiphareth, netzah, malkuth, chokmah, chesed, hod i yesod.
i aniołowie śmierci (czyli legiony astarotha):
thaumiel, chagidiel, sathariel, gamichicoth, golab, togarini, hareb-serap, samael, gamaliel i nahemoth.
jak zapewne zauważysz, w zestawieniu z drzewem życia trochę tu autorzy popieprzyli się w tych sefirach, ale ogólnemu kształtowi uniwersum to nie zaszkodziło. mało tego, te polemiki z realnym odzwierciedleniem sefir na drzewie życia często mogą być wskazówką dla samych graczy w trakcie sesji.
natomiast liktorzy to słudzy archontów, razydzi zaś to ziomki tych drugich
oczywiście to istoty wprost z 'bestiariusza' kultu (jeśli można to tak nazwać).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:39, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Toż aniołowie śmierci noszą imiona klif, chociaż niektóre to wersje alternatywne, rzadziej używane. Sefiry faktycznie pomieszane, ale klify o dziwo w porządku (chociaż wymienione od tyłu, pierwszą jest Lilith/Nehemoth).
Podoba mi się to coraz bardziej . I chyba była bym skłonna rzucić tłumaczenie Cezara i Neposa, żeby zagrać .
Nie orientujesz się może, kto stworzył system?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:29, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
michael petersen i gunilla jonsson. (tak, to system szwedzki)
'kult: death is only the beginning'.
rok wydania: 1991
dziś poza pirackimi fotokopiami właściwie już nie do dostania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:37, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
gee napisał: | michael petersen i gunilla jonsson. (tak, to system szwedzki) |
Biorąc pod uwagę kraj i rok powstania, jest prawdopodobne (chociaż niekoniecznie), że twórcy byli związani z Dragon Rouge... Gdyby tak było, system ma niesamowicie porządne podstawy merytoryczne . A jeśli nie, to biorąc pod uwagę bliskość głównego centrum zakonu, owe podstawy są jedynie porządne, ale i tak zachęca to do grania .
|
|
Powrót do góry |
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Nie 20:09, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A bez znajomości w tym wszystkim da się zagrać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:13, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No baaa... Zagraj, chętnie zobaczę znów skutki nie wykonania odpędzenia po rytuale (choćby tylko w grze).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|