|
Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Klub Miłośników Fantastyki w Dąbrowie Górniczej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:53, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Powiedz to wielu poleglym BG ze finezja pomaga Nie ktorzy sie czepiaja albo daja warunki jeszcze atutow Pozatym Finezja jest tylko w kilku broniach ..... wyobraz sobie orka 6 STR i finezja w walce podwojnym orczym toporem...... ciekawe.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Sob 20:05, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Powiedz to wielu poleglym BG ze finezja pomaga |
Ci z siłą też polegli, bo mieli za niską obronę. Czasami lepiej wsadzić 6 do siły niż do zręczności, a dużą liczbę w zręczność i wziąć finezję.
BTW. Kto wymyślił, że zbroja zapewnia premię do obrony, a nie redukcę obrażeń? Kogo łatwiej trafić? Chłopa w ciężkiej zbroi płytowej, czy zręcznego elfa na 20 poziomie? Dlatego na SW mi się bardziej mechanika w tym miejscu podoba. Ale ponoć w nowej edycji tez coś z tym pokombinowali.
Cytat: | wyobraz sobie orka 6 STR i finezja w walce podwojnym orczym toporem...... ciekawe..... |
Teraz to ma sens
Ale jak podałeś wcześniej, to wyszło, że wojownik bez siły to coś co należy wyśmiać.
Owszem. Należy uznać, że w takiej sytuacji jak ten półork, to siła 6 jest śmieszna, ale jak stworzysz wojownika walczącącego rapierem z finezją (np. mistrza pojedynków) to nie będzie takie śmieszne, tylko bardzo poważne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 22:03, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Latwiej trfic zrecznego elfa ! Poniewaz sa chude lekki wiatr zawieje to lerza na ziemi (a nawet jak nie to wystarczy raz go tradfic)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 22:06, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
To z tego mistzra pojedynkow to wole templariusza :DSila , Budowa i Mądrosc
Bij go ile chcesz i tak oddda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 23:26, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Kto wymyślił, że zbroja zapewnia premię do obrony, a nie redukcę obrażeń? Kogo łatwiej trafić? Chłopa w ciężkiej zbroi płytowej, czy zręcznego elfa na 20 poziomie? Dlatego na SW mi się bardziej mechanika w tym miejscu podoba. Ale ponoć w nowej edycji tez coś z tym pokombinowali. |
Nie. W edycji D&D 3.5 zasady zostały w większości takie same jak w trójce. Dodano dużo nowych klas podstawowych[np. warlock, dragon shaman, knight], oraz całą masę nowych atutów[w samym podręczniku dla typowych fighterów naliczyłem się około 58], w edycji 3.5 klasy postaci zastały ulepszone. Na największą zasługę zasługuje Łowca, który był poprostu żenujący w D&D 3. Tutaj staje się wymiataczem. Dość ciekawym elementem jest to, że teraz bard może nosić lekki pancerz, nie martwiąc się o ryzyko zepsucia czaru. Ogólnie rzecz biorąc edycja 3.5 jest o wiele, wiele lepsza od trójki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Nie 0:20, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
czyli zostało mi czekać na edycję 4.0
Ale jak widzę mamy do czynienia z ciekawym podręcznikiem
Ale wracając do tematu: Stylu gry
A jaki konkretnie styl lubicie (już wyjaśniam)
Np. Ktoś lubi walkę..
Ale jaką walkę... Rozwalanie głupich orków, co najeżdżają wioskę, walki z wrogami swojej ojczyzny (wojny, rebelie), eksloracja podziemi w stylu z kopa w drzwi, itd.
Mi bardzo w DnD podobają się (i nie tylko w DnD) sesje drogi. Daleka podróż przez różna miasta i krainy. Bardzo mi podobało się to na sesji pewnego MG (patrząc na ksywkę wydaje mi się nawet, że to on napisał post powyżej, ale może to tylko zbieżność ksywek), gdzie miałem odstarczyć list... Podróż minęła z większymi i mniejszymi przygodami (zaliczyłem nawet całkowitą zmianę drużyny.) Najbardziej w pamięci utnkęło mi małe misteczko na przełęczy najeźdźane przez pewną bandycką grupę. To miasteczko miało swój klimat, ciekawą historię (choć krótką i tragiczną). Drewniane domki, głównie parterowe pobudowane luźno wokół drogi. Na północy i południu widać postrzępione szczyt gór. Od wchodu pola, od zachodu las. Ogromna kuźnia, niewielka karczma na wolnym powietrzu, odgrodzona od drogi płotem. Drugim było wielkie masto (dokładnie to w którym mój mag wyleciał z drzwiami z karczmy), głównie za sprawą kilku misji pobocznych dziejących się w okolicy. Udało mi się je całkowicie wyobrazić, jako potężne, omurowane miasto, w środku kamienne domy, głównie piętrowe, otoczony od wschodu przez pola uprawne i podmiejsą wioskę, z północy przez mroczną puszczę, od zachodu przez zwykły lasek, a na południu ciągnęły się puste pola i nieużytki... Inne miasta (miasto z areną, miasto z siedzibą magów wody, miasto z wielkim garnizonem) <nazw totalnie nie pamiętam> pozostały w pamięci tylko dzięki jednemu ważnemu budynkowi w mieście...
Sesje drogi są bardzo ciekawe. BG przez krótki okres czasu poznaje wiele ciekawych miejsc. I to mnie kręci Poza tym samo poznawanie się drużyny (zazwyczaj wtedy na początku się nie znamy) podczas podróży również było ciekawe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:15, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No ja znam jedną walke w kazdym systemie , z wrogiem (ale moze dlatego ze zawsze moje postacie byly do "najmu")
Najfajniej sie chyba zwalcza rebelie , bunty mieskzancow
a najciekqawiej jest mordowac arm,ie ktora stoi po 2 stronie
Osobisic elubien oblezenia (jako obronca) mozna ciekawe rzeczy wykombinowac
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nekrus
Samotna Dusza
Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Śro 1:13, 16 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Powiem tak, dobra sesja musi mieć jakieś tajemnice, zagadki i intrygi. Interesująca fabuła prze graczy do przodu, bo pojawia się syndrom "co to się stanie dalej?". Wtedy łupanina schodzi na bok, ale najlepiej wpleść ją zręcznie w dobrze przygotowaną historię i zabawa gotowa! Ja i żona wolimy grać w D&D fabularnie z mniejszą ilością walk. Potęga dialogu odgrywanych postaci często wręcz miażdży.
Swoją drogą pół-niebianin nekromanta nie jest raczej konwencjonalną postacią?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|