|
Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Klub Miłośników Fantastyki w Dąbrowie Górniczej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Wto 13:05, 06 Mar 2007 Temat postu: Legenda o.... <wpisz imię> |
|
|
Nadchodzi taki czas, gdy BG osiągają wysokie poziomy... Zaczyna wtedy za nimi iść legenda, a nawet ich wyprzedzać. W legendzie jak wiadomo, jest zawsze ziarno prawdy, lecz także duża ilość fikcji... I tak najemny żołnierz, który najął się u króla do oswobodzenia wioski z rąk potężnego czarnoksiężnika. Niezauważony dotarł do wioski i od razu skierował się do wieży. Gdy wojownik był w wieży mag rzucił na niego potężne zaklęcia i ten zaczął uciekać spanikowany wrzeszcząc w niebogłosy do podziemi jego wieży. Gdy efekt czarów minął cudem trafił maga krytycznie i pokonał, go choć już wydawało się, że dopełni los poprzedników... Magiczna miksturka wyleczyła jego rany i jak nowonarodzony wyszedł z wieży (po drodze zakosił z maggazynu magą świetną zbroję i potężny miecz rozpierdzielatorów z Solarii +3. Poszedł do wójta i powiedział, że mag nie żyje. I jak wyglada jego historia?
Przez mieszkańców wioski został uznany za wybawcę, który przyszedł znikąd i nic nie biorąc w zamian zmierzył się z czarnoksiężnikiem. Przybył niezauważenie, w pełnej zbroi z potężnym mieczem. Wtargnął do wieży pokojąc bez wysiłku jego strażników... Potem gonił uciekającego maga, który darł się wniebogłosy po całych podziemiach, aby potem przebić go przypartego do ściany ze słowami: Nękałeś mieszkańców wioski. "Zabijałeś ich dzieci, gwałciłeś chłopki, mężów niewoliłeś! Teraz zapłacisz za to wszytsko". Po czym opuścił wieżę i przemówił do mieszkańców tyymi słowami: "Czarnoksiężnik, który niewolił was przez te wszystkie lata, został zgładzony. Żyjcie w pokoju!" i odszedł dalej czynić dobro...
A co, jeżeli jego legenda go wyprzedzi? Na pewno ciężej mu będzie dostać pracę najemnika, bo każdy będzie w nim widział bohatera... prawie paladyna! Lecz na pewno zostanie przyjęty z wieloma honorami... A może powie, jak było naprawdę? Zaryzykuje te zawiedzione spojrzenia białogłów? A może będzie grał bohatera? A co wtedy, gdy okaże się kim jest? Mieszkańcy wioski uznają go za oszusta, co żerował na sławie jakiegoś rycerza? Czy też może przyjmą to ze spokojem, uznając, że opowieści były przesadzone (będą jednak czuć pewen zawód)
Legenda rosnąca wokół BG może być zarówno przekleństwem, jak i błogosławieństwem...
A może sami macie jakieś spostrzeżenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 13:19, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No cóż zawsze tak bywa że sława w pewnych momentach się przydaje a w pewnych momentach jest jak najbardziej nie na ręke. To że bohater z twojej opowieści miał przerąbane to tylko i wyłącznie jego wina. Chwalipięta. :p
|
|
Powrót do góry |
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Wto 13:21, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A gdzie napisałem, że to on się chwalił? On tylko wykonał powierzone zadanie, a sława sama przyszła... Czytałeś "Ostatniego Smoka" I. Surmik? Jaką legendą obrósł Calmin da Fen... A czy on się tym chwalił?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 13:28, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra i tak wychodzi na jedno. Że sława ma swoje plusy i minusy:
+ ludzie cię znają
- ludzie cię znają
Wszystko zależy od sytuacji w jakiej jest bohater :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:20, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
kadeshar napisał: | Wszystko zależy od sytuacji w jakiej jest bohater :] |
Z czymś nam się to kojarzy, bracie, nieprawdaż?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:27, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Prawda siostro prawda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:57, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Sława jest dobra z tym że ludzie Cię rozpoznają, możesz mieć przez to szereg udogodnień, jak chociażby darmowe noclegi i posiłki, niewiasty mdlejące na twój widok i tym podobne drobnostki, jednakże sprowadza na bohatera jeszcze więcej nieszczęść, np. ludzi pragnący budować swoją legendę na Twojej (najczęściej pozbawiając Cię życia żeby później mogli sie chwalić że zabili takiego potężnego wojownika), ludzie będą wymagali od Ciebie żebyś dokonywał czynów wielkich, podczas kiedy tak naprawdę nie jesteś w stanie takim wymaganiom sprostać, nie wspominając już o tym, że jeśli "bohaterowi" coś nie wyjdzie zaraz okrywa się niesławą, natomiast zwykły najemnik nie odczuje raczej daleko idących konsekwencji swego niepowodzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Śro 0:29, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nawet może wpłynąć także na jego losy. Załóżmy, że taki bohater-najemnik od czasu do czasu służył bandytom...Ale odkąd jego sława pokazuje go jako wspaniałego bohatera, bandyci mogą niegarnąć się do zatrudniania go.
Sława może wyznaczyć nową drogę w karierze bohatera. Może zrujnować mu stare życie lub też pomóc zbudować nowe... Bohater mógł być podejrzany o dokonanie zbrodni (którą popełnił)... Ale kto by potem uwierzył, że ten wspaniały bohater mógł zrobić coś takiego?
A teraz... Czy tylko bohater może budować swoją legendę? A może posiada legendarną broń i to ta broń jest bardziej znana niż on i jego historia jest tylko epizodem kolejnego właściciela legendarnej broni?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|