Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki  Bastion Strona Główna Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion
Klub Miłośników Fantastyki w Dąbrowie Górniczej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Upadła Gwiazda - heroic fantasy (Poza sesją)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 18, 19, 20  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Strona Główna -> Sesje forumowe / Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
damex95
Łowca Czarownic



Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DG

PostWysłany: Wto 19:24, 22 Cze 2010    Temat postu:

CMDR Blue R napisał:

Ale okej. Rozumiem. Pokrzyczałem ostatnio i lekko się wystraszyłeś Very Happy Niech już zostanie tyle Very Happy
Sorki za nastraszenie, jak nastraszyłem.


To nie o to chodziło, myślałem że wystarczy napisać czy mu oddaje to czy nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Wto 19:27, 22 Cze 2010    Temat postu:

To doedytujesz, czy inni mają pisać dalej? Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
damex95
Łowca Czarownic



Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DG

PostWysłany: Wto 20:11, 22 Cze 2010    Temat postu:

Mogą pisać - ja nie bronie im...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raziel_Sh.
Adept



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: D.G.

PostWysłany: Czw 12:57, 24 Cze 2010    Temat postu:

damex95 napisał:
Podszedł do burty statku, oparł się o nią, wyjął z buta myśliwski sztylet i wpatrując się w magiczną burze na tle czystego nieba zaczął bawić się sztyletem.


Trochę to dziwnie brzmi, ale jak może być czyste niebo jak jest burza? Chodzi ci o to, że jest burza na horyzoncie, a za nami (statkiem) jest czyste niebo?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Raziel_Sh. dnia Czw 12:58, 24 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Czw 13:35, 24 Cze 2010    Temat postu:

Raziel_Sh. napisał:
damex95 napisał:
Podszedł do burty statku, oparł się o nią, wyjął z buta myśliwski sztylet i wpatrując się w magiczną burze na tle czystego nieba zaczął bawić się sztyletem.


Trochę to dziwnie brzmi, ale jak może być czyste niebo jak jest burza? Chodzi ci o to, że jest burza na horyzoncie, a za nami (statkiem) jest czyste niebo?


To jest magiczna burza. Ona ma tylko kilka kilometrów średnicy. Wiec to nie tak, że widzisz cały horyzont w burzy i ciemne chmury naokoło.
W sumie wielkość tej burzy może być różna. I może być tak, że wszędzie naokoło piękna, słoneczna pogoda, tylko w 1 miejscu jest ciemna chmura, biją pioruny i wieje wiatr. Właściwie to ta chmura burzowa może być cienka... Tak, że na wysokości 1km może już być piękna pogoda.

Tak samo jest wyraźna granica tej burzy. Nagle chmury kończą się gwałtownie przechodząc w piękną pogodę. Wiatr wpada tam z impetem i od razu zanika... Nieźle musi się pienić woda na tej granicy, co? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raziel_Sh.
Adept



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: D.G.

PostWysłany: Czw 13:59, 24 Cze 2010    Temat postu:

Acha, ok rozumiem już o co mu chodziło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
damex95
Łowca Czarownic



Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DG

PostWysłany: Czw 21:14, 24 Cze 2010    Temat postu:

No właśnie - nikt by tego lepiej nie opisał niż Finek... Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lordmarvelpl
Zabójca



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DG

PostWysłany: Pią 13:29, 25 Cze 2010    Temat postu:

pingwin9314 napisał:
[Taka mała niespodzianka]

Minute wcześniej nim brygantyna została zauważona przez majtka na pokładzie ,,Srebrnej Manty".

-Ale jesteś tego pewny? - spytał Algir
-Tak, no już znikajcie.
Frinxx spojrzał na Eldara.
-Powodzenia mam nadzieję że wiesz co robisz.
-Nie martwcie się o mnie, ale pamiętajcie. Gdy znajdziecie wioskę, popłyńcie do naszego sołtysa. Opowiedzcie wszystko co się stało i ściągnijcie pomoc. Ja muszę chronić kapitana Maksa, te łachudry pewnie go zabiją. No już skaczcie.
Algir i Frinxx zanurkowali do wody i bardzo szybko odpłynęli w stronę umiłowanej wioski w której się wychowywali z Eldarem.


Eldar od razu pobiegł na dziób okręt i zaczął machać białą flaga. Zobaczył Bryg w którego stronę płynął. Gdy usłyszał wystrzały, migiem wskoczył do wody. Jedna z urwanych desek uderzyła go w głowę i stracił przytomność.


[Czekam na potwierdzenie Finka ponieważ go nie ma, a chciałem zdążyć przed Toshiro]



Pingwin, Pawliczan nie napisał, że znaleźli tylko ciebie, ale, że tylko ty przeżyłeś :] chociaż faktycznie Pawliczan powinien był napisać, że tamtych trupy pływały w wodzie.

I pytanie: dlaczego nagle wysłałeś kolegów do swojej wioski która jest nie wiadomo gdzie? I co waszego sołtysa obchodzą piraci z jakiejś tam wysepki? Razz sam na nich ruszy? xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Pią 14:03, 25 Cze 2010    Temat postu:

lordmarvelpl napisał:
pingwin9314 napisał:
[Taka mała niespodzianka]

Minute wcześniej nim brygantyna została zauważona przez majtka na pokładzie ,,Srebrnej Manty".

-Ale jesteś tego pewny? - spytał Algir
-Tak, no już znikajcie.
Frinxx spojrzał na Eldara.
-Powodzenia mam nadzieję że wiesz co robisz.
-Nie martwcie się o mnie, ale pamiętajcie. Gdy znajdziecie wioskę, popłyńcie do naszego sołtysa. Opowiedzcie wszystko co się stało i ściągnijcie pomoc. Ja muszę chronić kapitana Maksa, te łachudry pewnie go zabiją. No już skaczcie.
Algir i Frinxx zanurkowali do wody i bardzo szybko odpłynęli w stronę umiłowanej wioski w której się wychowywali z Eldarem.


Eldar od razu pobiegł na dziób okręt i zaczął machać białą flaga. Zobaczył Bryg w którego stronę płynął. Gdy usłyszał wystrzały, migiem wskoczył do wody. Jedna z urwanych desek uderzyła go w głowę i stracił przytomność.


[Czekam na potwierdzenie Finka ponieważ go nie ma, a chciałem zdążyć przed Toshiro]



Pingwin, Pawliczan nie napisał, że znaleźli tylko ciebie, ale, że tylko ty przeżyłeś :] chociaż faktycznie Pawliczan powinien był napisać, że tamtych trupy pływały w wodzie.

I pytanie: dlaczego nagle wysłałeś kolegów do swojej wioski która jest nie wiadomo gdzie? I co waszego sołtysa obchodzą piraci z jakiejś tam wysepki? Razz sam na nich ruszy? xD



1. Post do poprawki. Skoro Andrew go tu zacytował temtego wywalam.

2. Miało być bez godmodingu. A tu nagle wskrzeszanie... A dlaczego o tym, że płyniesz sam nie napisałeś wcześniej? Bo zabili ci towarzyszy, to nagle wymyślasz, że ich odsyłasz?
Ale na razie zrobię stop. Proszę Pingwina o odpowiedź, dlaczego każe zdezerterować swoim towarzyszom? Przecież wczoraj, jak ci pisałem, że pchanie się na piratów okrętem wroga, to niejako samobójstwo, to miałeś inne plany.. I po co jeszcze machasz pytałem...
Możesz mi odpowiedzieć? Pingwin. Bo w twoich postach godmoding przekracza powoli wszelkie granice.
Najpierw WE TRZECH zrobiliście to, do czego Lukas potrzebował okrętu z (prawie) pełną załogą
Potem WE TRZECH wypłynęliście bez problemu z portu
[Pominę, że pierwsza wersja brzmiała "Weszli, wybili niezauważeni załogę, odpłynęli]
Grałeś SAM podczas ataku na barkentynę (co ci już wspomniałem), SAM sobie stworzyłeś przeciwnika, SAM sobie zrobiłeś nagrodę.

3. Jak chcesz wpłynąć do zatoki machając flagą? Kto stoi za sterem?
Już wpływanie do zatoki dwoma osobami (1 za sterem, 1 żaglami + 1 osoba niesterująca macha flagą) było naciągane, ale ZEREM osób sterujących?

4. Pawliczek wczoraj na gg dostał pozwolenie na salwę burtową, która miała zabić 1 towarzysza... Ale potem zagmatwałem i w sumie, jak czytam, to potem jeszcze piszę, że tego na maszcie np. możesz zabić, kula trafi w maszt, on zleci, a potem spadający maszt go zmiażdży... To można wyczytać, że zginęli obaj.
Niemniej Pawliczek dostał pozwolenie z zastrzeżeniem, że ty musisz przeżyć.

Powiem ci tak Pingwin. Jakby nie punkt "2", to bym nie miał nic przeciwko, a nawet bym Pawliczkowi zabronił strzelać do twojego stateczku. Ale ze względu na "2" Pawliczek dostał pozwolenie...

Bo wiesz, jak to wygląda?
Pawliczek ma plan, bierze około 60 osób. Zaczyna go robić
Potem ty:
Bez planu i pardonu ładujesz się w środek walki we 3... I robisz to samo, co on..
Możesz mi wytłumaczyć? Czy Pawliczek to NPC 0 poziomu, a ty heros 385? Bo Pawliczek długo ze mną konsultował ten atak na port, aby nie było godmodingu i jak to zrobić, aby jeszcze to wykorzystać dla wspólnej fabuły... Wiesz ile było roboty z Yoblleh?


Wiesz, co... W sumie zaczyna mi pasować twoja wersja Very Happy Bo dezercja, to gorsza rzecz... Bo teraz padnie, że był sam. Gdzie reszta? Zdezerterowali? Przecież to ty nimi dowodziłeś? Ty ich odesłałeś? Powiesić go!.

A aby nie było

@Pawliczek.
A dlaczego nie do Wrót Zachodu, gdzie kierowała się cała ekspedycja?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez CMDR Blue R dnia Pią 14:18, 25 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raziel_Sh.
Adept



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: D.G.

PostWysłany: Pią 16:10, 25 Cze 2010    Temat postu:

CMDR Blue R napisał:

2. Miało być bez godmodingu. A tu nagle wskrzeszanie... A dlaczego o tym, że płyniesz sam nie napisałeś wcześniej? Bo zabili ci towarzyszy, to nagle wymyślasz, że ich odsyłasz?


Tak teraz patrzę twe poprzednie posty Finek i widzę, że dostajesz urwania głowy głównie ekipę z Galiath'formen (głównie chodzi o Pingwina i Kamila).

Pingwin, Finek już tobie tłumaczył wcześniej, że za dużo godmodingu używacie.

CMDR Blue R napisał:

Informacja dla tej grupy (Galiath'formen).
Pisało bez Godmodingu. Tymczasem walka 3 gości z piratami, to typowy tego przykład. Jeszcze wyprowadzenie statku z portu. NIKT DO NICH NIE STRZELA? ŻADEN PIRAT NIE UCIEKŁ? Ciekawe... We 3 wyprowadzają statek z portu bez żadnego przygotowania!!!!


Powiem tylko jedno, nadal nic nie zrozumiałeś od czasu, kiedy Finek przypomniał wam, że nie ma Godmodingu (patrz: cytat z góry), ale i tak widzę go cały czas!

Nawet gdybym ja i Damex (obaj Wojownicy) wbili tam na środek tego statku to wątpię, żebyśmy uszli z tego bez szwanku. A ty robisz akcje "wbijasz, zabijasz, znikasz". Jesteś ty i dwa NPC (towarzysze nie zawsze są równym poziomem z BG).

CMDR Blue R napisał:

Wygląd zgłoszenia:

Imię:
Wiek postaci:
Rasa:
Płeć:
Pozycja w Przymierzu Spokoju:
Klasa postaci (opieramy się na DnD w wersji 3,5. A jak ktoś pyta o potęgę, to 4-6 poziom )


Więc widzisz, masz jakieś "granice możliwości" co do postaci.

Tu jest przykład walki, gdzie jest duża ilość jednostek:
Pamiętasz walkę z ok. 60 czy tam 50 Drowami na sesji D&D u Finka? Tam to mieliśmy (gracze) wojownika, paladynów (x2, Pingwin i Andrev), kapłana i genasi (chyba) ognia. Walka była ciekawa, ale czasami zdarzało się, że nawet mój wojownik (chodzący "Napierniczator" jak to Finek powiedział Very Happy) miał problemy, gdy osaczyło go 5 drowów i niedaleko był 1 dowódca, a wrogowie byli rozstawieni dookoła karawany, co i tak mieliśmy lepiej, niż by nam zaatakowali 60 z jednej strony. Jeszcze bez zaklęć Kapłana, padliby niektórzy paladyni (NPC) bardzo szybko.

Tak powinna wyglądać walka, gdy masz wokół siebie w cholerę przeciwników. Zastanów się czy twoja postać i te dwa NPC dałyby radę 60 marynarzy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Raziel_Sh. dnia Pią 16:49, 25 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Pią 17:21, 25 Cze 2010    Temat postu:

Dobrze... Zgodziłem się na odesłanie towarzyszy i trochę zmieniłem opisy...
Teraz są pod moją kontrolą... I Pingwin ma mi napisać, co im dokładnie kazał i co oni zamierzają zrobić... I ja nimi posteruję.

Mogę ci powiedzieć jedno Pingwin... Nie wiem, czy nie lepiej było, aby zginęli


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez CMDR Blue R dnia Pią 17:22, 25 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliczan
Najemnik



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:39, 26 Cze 2010    Temat postu:

Cytat:
Jego rana na nodze była bardzo ciężka do zaleczenia. Od razu kilku marynarzy podbiegło do niego i pomogło mu wstać, zaprowadzili go do kapitana Maksa
Pingwin nie czepiając się ale byłeś już u doktora więc skąd ta rana jak kuk cie opatrzył

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pingwin9314
Łowca Czarownic



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wojkowice Kościelne

PostWysłany: Sob 8:48, 26 Cze 2010    Temat postu:

W ciągu 5 minut nogi nie da się wyleczyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliczan
Najemnik



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:54, 26 Cze 2010    Temat postu:

a kto powiedział że to było 5 minut nigdzie tam nie pisze Pingwin a po drugie można ją opatrzyć

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Sob 9:17, 26 Cze 2010    Temat postu:

No, ale przecież z opatrzoną raną może mieć problem, aby wstać...
Widzę, że bez kapłana się nie obejdzie.... Albo osoby rzucającej czary objawień....
Ps. Ale następnym razem może piszcie o czasie? Bo przyznam, że ta wizyta najlepiej by wypadła nad ranem... Ale to do ustalenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Strona Główna -> Sesje forumowe / Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 14 z 20

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin