Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion

Trickster

*Uśmiechnął się lekko speszony, wziął głęboki oddech i rzekł równie spokojnie co wcześniej, dalej obserwując mistrza z ciekawością*
-Hmmm, miecz służy mi do obrony i nic więcej, tak zostałem nauczony, w akademii nauczono mnie by moje słowa wspomagane przez moc były moją główną bronią, mistrzu...*Shen zawsze czuł się odrobiny gorszy od reszty uczniów trenowanych przede wszystkim fizycznie, przez to na takich pojedynkach miał mniejsze szanse wygranej. Był ćwiczony na konsula , a nie na strażnika Jedi.*

pingwin9314

*Mistrz Warnad podniósł się z miejsca i podszedł do dwójki kolejnych mistrzów.*
-Mam do was pytanie. Chciałbym wiedzieć czy wybraliście dla siebie uczniów, bo ja już mam swoich faworytów i chciałbym już jednak wziąć padawanów pod swoje skrzydła i już ich uczyć.. Lecz nie wiem czy nie zabiorę wam uczniów których wybraliście.*Warnad powiedział to z przyjacielskim uśmiechem i spojrzał się na dwójkę uczniów, jednego z Ithorian [postać Końdzia] i Togrutankę.

CMDR Blue R

Mistrz Sann spojrzał na stojącego obok Mistrza i powiedział basowym głosem:
-Jak powiedziałem, za miesiąc przyshbędę na kolejny thlening, aby wybhlać padawana. To samo chyba powiedział dhlugi z mistrzshów, phlawda? - powiedział spoglądając na człowieka o krwistoczerwonych włosach- Ja muszę się zdać na wolę Mocy w tej decyzji. Niemniej mam swoich... hmmmm fawohlytów. Jednak chciałbym, aby jeżsheli Moc tylko wyhlazi zgodę, zobaczyć, czy wezmą sobie do sehlca lekcję, któhlą im powiedziałem...
Huttyjski mistrz ściszył głos, aby mogli go usłyszeć tylko mistrzowie:
-Mogę cię zapewnić mistrzshu.... - zwrócił się do mistrza o blond włosach -Wybacz, ale nie znam imienia... Żshe nie jest to żshaden z uczniów, któhlych Moc pomogła ci wybhlać.

MSKPL

[to nie jest podsumowanie ale muszę to napisać gdyż pingwin już się do wyboru przymierza, chciałbym znać opinie mistrzów, każdy z was dostanie zaraz wiadomość na PW, liczę na szybką odpowiedź]

pingwin9314

Warnad zrobił potulna minkę, i cichym głosem by słyszeli tylko mistrzowie powiedział
-To prawda moja moc nie wybrała Togrutanki lecz Foshanina jednak obawiam się że nie dam rady go wyszkolić ma on duże predyspozycje na Jedii lecz obawiam się że nie wyszkolę go na tak dobrego Jedii jakim powinien być.
Potem kontem oka spojrzał w stronę uczniów i przyjrzał się Ithorianowi
-Lecz jego wskazał na Ithorianina moc mi wskazuje, jest cichą osobą którą będzie łatwiej wyszkolić, widać to z daleka że pasuje on na ucznia który szybko pojmie to czego go uczymy.[dedykuję to z tego ze mało on pisze:]]
Po tych słowach Mistrz skończył mówić i czekał na odpowiedź innych mistrzów.

Raziel_Sh.

-Czyli to tyle? Kończymy? -zapytał reszty mistrzów, którzy, jego zdaniem, chyba dokonali wyboru na chwilę obecną. -Osobiście jestem za decyzją mistrza Sann, żeby poczekać miesiąc i znów wrócić po tym czasie. Takich decyzji nie podejmuje się od tak. Do tego trzeba czasu, przemyśleń i "Woli Mocy" by dokonać takiego wyboru. Faworyci faworytami, ale nasze decyzje mogą się zmienić po czasie jednego miesiąca, nie sądzicie?

MSKPL

[dobra, końcowe posty od was proszę, a potem poleci podsumowanie, i niech każdy mi na PW lub za pomocą "[]" napisze czy robi coś konkretnego przez ten miesiąc, po za spaniem, jedzeniem i trenowaniem... np. wizyta w jakimś celu w Archiwum, poproszenie o rozmowę z jakimś mistrzem, czy inne nie będące rutyną sprawy]

damex95

[Wykorzystując miesiąc danego nam czasu skupiłem się bardziej na treningu duchowym. Częściej przesiadywałem w archiwum próbując czerpać wiedzą z holoksiążek. Więcej czasu spędzałem również w ogrodzie, gdzie na całe godzinny oddawałem się sztuce medytacji (nie w komnatach medytacyjnych). Podczas tych medytacji próbowałem bardziej zgłębić własną naturę oraz coraz bardziej zawierzałem Mocy. Pozwalałem aby ona mną kierowała, a nie zwodnicze emocje(a zwłaszcza gniew). Wiedziałem również, że to nie do mnie, ani nie do mistrzów należy ostateczny wybór lecz do Mocy.]

pingwin9314

Warnad z przekonaniem powiedział
-A więc wyboru dokonam za miesiąc.
Po czym pożegnał sie ze wszystkimi i wyszedł z areny.
[Kolejny miesiąc spędził przyglądając się treningom uczniów w szkole Jedi (głównie Foshanina, Togrytanki i Ithorianina).]

wwozniak007

[Przez ten miesiąc, skupiam się na medytacji w Komnacie Tysiąca Fontann, staram się nauczyć kontrolować emocje a przede wszystkim strach, oraz pomagam naukowcom w Laboratorium w hodowaniu roślin z Ithoru.]

Bohutan23

[Przez czas następnego miesiąca postanowiłem poświęcać więcej czasu na treningi, zwłaszcza w posługiwaniu się Mocą, oraz na medytację w Komnacie Tysiąca Fontann. Pewnego dnia postanowiłem się wybrać do Archiwów. Pragnąłem poczytać o słynnych Jedi i ich spotkaniach z Ciemną Stroną Mocy....]

Owca

[Przez miesiac . Zwiedzam archiwum i przeglądam holoksiążki o mistrzech i ich sposobach walki moca i miczem . Mam nadzieje że cos znajde i dowiem sie kilka ciekawych rzeczy]

CMDR Blue R

Huttyjski mistrz przed opuszczeniem areny podziękował uczniom za bardzo pouczający dzień, a zwłaszcza młodemu Foshianinowi, do którego powiedział:
-Nie jest częste, aby osoba w twoim wieku, mówiła takie mądhle słowa. Phlacuj tak dalej, a pewnego dnia na pewno zostaniesz wielkim Hlycerzshem Jedi.
Po podziękowaniu, Hutt powoli wypełzał z sali treningowej

[Większość czasu w następnym miesiącu Mistrz Sann spędzał na swoich obowiązkach w akademii Jedi, które wymagały częstych wizyt w archiwum Jedi. W wolnych chwilach oddaję się medytacji, mając nadzieję, że pomogą mi w podjęciu tej niezwykle trudnej decyzji, którą odkładałem od setek lat, a teraz zbliżała się wielkimi krokami.
Jeżeli natomiast przypadkiem wpadnę na czerwonowłosego mistrza (czytaj. Igor się zgodzi na małego dubelka) to chcę zamienić z nim kilka słów...
Do uczniów, których spotkam w archiwum kieruję pytanie, czy przemyśleli to, co im powiedziałem, gdy pokazałem swój miecz i czy zrozumieli to (jak tak, to co im chciałem przekazać ich pytam), bądź mają jakieś własne przemyślenia na ten temat.
Jeżeli ktoś chce odpowiedzieć wymijająco/po prostu zaprzeczyć/powiedzieć, że jeszcze nie ma się przemyśleń, to nie trzeba pisać. Jeżeli ktoś natomiast ma jakieś przemyślenia, coś do powiedzenia, niech odezwie się do mnie na GG (8239866) lub na PW z odpowiedzią.
Ja już to przekażę do Maćka. Aczkolwiek można też do nas obu to skierować.
PROSZĘ NIE PISAĆ W TEMACIE, ABY NIE PODPOWIADAĆ!]

Trickster

[Shen kolejny miesiąc w akademii spędził spokojnie na treningu walki mieczem, oraz na wykładach o mocy, równowadze wszechświata i wielu innych ciekawszych lub całkowicie nudnych dla młodego Foshianina spraw.
Zastanawiał się również nad słowami mistrza Sanna, na temat bycia Jedi, lecz nie wziął jej sobie do serca, dalej próbując samemu zrozumieć sens bycia Jedi i czym jest moc, myśląc że jego przyszły "nauczyciel" pomoże mu to zrozumieć]

MSKPL

[Trickster... CZY TWOJEJ POSTACI MÓZG OD NADMIARU MOCY O 180* WYKRĘCIŁO! HISTORIE O SITHACH? ZASADY? NOTATKI! W ŚWIĄTYNI JEDI!!!! TEGO XX PIĘTER POD ZIEMIĄ PILNUJĄ I TO TAK ZABEZPIECZONE ŻE NIE WIEM CO! Co najwyżej mogłeś znaleźć WZMIANKI że ktoś taki istniał i był kim był, na pewno NIC! nie znalazłeś w JAWNYCH archiwach. A powiem ci że często jest tak że nawet Mistrz nie dostaje pozwolenia na wstęp do tej części Archiwum...]

Dopisek by Finek
Przeczytaj książkę "Zemsta Sithów". Jak Anakin już się cieszył, że za chwilę zejdzie do tych holokronów, a tu mu Windu dorzucił do zostania w radzie..."Ale bez tytułu mistrza".
Anakin nie dostał przez ten brak tytułu dostępu do tych dzieł. A właśnie tych dzieł potrzebował, aby Palpatine mógł mu pomóc ocalić Padme.

EDIT.
Jako, że Trickster zmienił posta, treść tego posta jest już nieaktualna