Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki  Bastion Strona Główna Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion
Klub Miłośników Fantastyki w Dąbrowie Górniczej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Upadła Gwiazda - Gloria-Victoria (elfi slup z Waterdeep)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Strona Główna -> Sesje forumowe / Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Sob 11:59, 05 Cze 2010    Temat postu: Upadła Gwiazda - Gloria-Victoria (elfi slup z Waterdeep)

Nazwa: Gloria-Victoria
Klasa jednostki: Elfi Slup
Materiał kadłuba: Połun (przy kontakcie z wodą niewrażliwy na ogień)
Załoga: 1 oficer (Lady Nesher), 6 marynarzy(2 półelfy, 4 ludzi)+9 żołnierzy (3 krasnoludy, 6 ludzi), 1 najemnik (Ireth Elendin), 1 pasażer (Dorn Forma)
Długość: 40 metrów
Kabiny: 2 (3mx4m)+sala jadalna (8mx4m)
Uzbrojenie: 2 balisty (magiczne, ogniste) na dziobie, (przód i 1 z burt), katapulta na rufie (tył)
Współczynnik prędkości: 1,9 węzła/1 stopień w Skala Beauforta
Żegluga pod wiatr: Możliwa, prędkość zadowalająca
Zwrotność: Znakomita

[link widoczny dla zalogowanych]

Nazwa: <nie określona>
Klasa jednostki: Korweta
Materiał kadłuba: Drewno szkutnicze
Załoga: 1 oficer (Schack De'Ragoon) 9 marynarzy (2 niziołki, 1 gnom, 6 ludzi) +7 żołnierzy (3 elfy, 4 ludzi), 1 kapłan (człowiek) + 2 pasażerów (Druss i Berk)
Pokłady:2
Długość: 112 metrów
Kabiny: 4 (4mx4m)+1 (8mx4m [2 pokoje])+sala jadalna (10mx4m)
Uzbrojenie: 2 obrotowe katapulty na środokręciu
Współczynnik prędkości: 2,6 węzła/1 stopień w Skala Beauforta
Żegluga pod wiatr: Możliwa, prędkość niska
Zwrotność: Znakomita


Załoga (ważniejsze postacie):

Kapitan: Schack De'Ragoon "Lis Waterdeep", człowiek (M) [Trickster]
Wysoki brunet, o krótkich, prostych i czarnych jak bezksiężycowa noc włosach, mocnych rysach twarzy i spokojnych, zimnych oczach. Wysoki(1,87m) i dobrze zbudowany mężczyzna. Ubrany w długi czarny płaszcz, a pod tym biała tunika z symbolem jego rodu. W kieszeni zazwyczaj trzyma srebrną lunetę (prezent od wuja), oraz pozłacany zegarek. Na jego plecach dumnie leży duży miecz półtora-ręczny. Ciekawostką jest że na ostrzu wyryty został napis: "Morski Lis z Waterdeep". Schack zawsze chodzi dumnym , prostym wojskowym marszem, a dźwięk uderzania jego ciężkich skórzanych butów o pokład statku, stawia na nogi niemal każdego marynarza.

1 oficer: Lady Misha Nesher, człowiek (K) [NPC]
Lasy Nesher jest szczupłą, wysoką kobietą, na pierwszy rzut oka kojarzącą się ze spokojną szlachcianką. Niemniej jej mocno zbudowane ręce i nogi potwierdzają, że nie jest to bezbronna dama. Lady Nesher ma długie, proste blond włosy, zielone oczy i krótki, zadarty nosek. Nosi granatowy uniform marynarki Waterdeep, z guzikami zdobionymi herbem Waterdeep (półksiężyc odbijający się w wodzie na tle gór). Przy boku nosi rapier, z rękojeścią wykonaną z jakiegoś srebrzystego materiału przypominającego kamień.

Ochroniarz Lady Nesher: Dorn Forma "Kusznik", człowiek (M) [NPC]
Człowiek, o czarnych włosach i twarzy pokrytej kilkudniowym zarostem. Nosi ciemnoszarą ćwiekowaną skórznie i kapelusz (czarny) z szerokim rondem. Na nogach nosi czarne, wysokie buty. Przy boku (na pasie) nosi sztylet, a po drugiej stronie mała kuszę, z zestawem bełtów z różnie zdobionymi lotkami. Na szyi widać srebrny łańcuszek, na którym wyraźnie jest coś zawieszone, niemniej zawsze trzyma go wpuszczonego pod skórznie.

Pasażer #1: Druss; człowiek (M) [Bienio]
Rude włosy i broda z warkoczykami, kolczuga teraz lekko zardzewiała od morskiej wody

Pasażer #2: Berk - Ork (M) [NPC]
Orki o ciemnej skórze i gęstej sierści oraz długich, potarganych włosach. Chodzi w ciężkiej, nabijanej kolcami zbroi, składającej się z wyglądu z kilku poskładanych razem pancerzy

Najemnik: Ireth Elendin - elf słoneczny (M) [Wwoźniak]
Wysoki Elf o jasnych włosach i niebieskich oczach,dobrze zbudowany.
Ubrany w ciemno zielony strój najemnika, z łukiem przewieszonym przez ramię.
Jego zwierzę: Czarny Lew. Ma zieloną obrożę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez CMDR Blue R dnia Nie 22:04, 20 Cze 2010, w całości zmieniany 11 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Nie 13:34, 06 Cze 2010    Temat postu:

21 Tarsakh 1373 RD, Suzail

Choć dzień był dosyć chłodny, przy porcie zebrał się dość duży tłum osób, aby pożegnać wychodzący w niebezpieczny akwen Slup. Białe żagle z charakterystycznym dźwiękiem opadły, gdy zostały zwolnione, a porywisty wiatr natychmiast je napełnił. Maszt stęknął, gdy potężna siła uderzyła w niego i okręt drgnął, ruszając przed siebie. Marynarze i żołnierze machali do osób żegnających ich. Kapitan De'Ragoon stał dumnie na mostku, spoglądając na tłum. Jego uwagę przykuł jednak inny widok. Przez tłum przedzierała się dwójka zbrojnych, za którymi ciągnął gniewny tłum. Noszący kolczugę człowiek o rudych włosach oraz zakuty w złożoną z kilku pancerzy zbroję humanoid przepchnęli się przez tłum i rzucili się w stronę slupa. Człowiek doskoczył aż do barierki, natomiast cięższy humanoid ledwo złapał się parapetu przy kabinie kapitańskiej. Jedna z osób ścigających tę dwójkę także rzuciła się w stronę okrętu, ale minęła nogę humanoida o centymetry i z krzykiem wpadła do zimnej wody. Na pokładzie natychmiast zapanowało poruszenie. Kilka osób rzuciło się, aby pomóc dostać się na pokład. Kusznik wyciągnął mała kuszę i załadował ją bełtem o zielonej, prostej lotce. Od zainteresowania niespodziewanymi gośćmi oderwał się krzyk Porucznik Nesher, skierowany do marynarza stojącego za sterem, zapatrzonego w niespodziewanych gości.

-PÓŁ OBROTU NA BAKBURTĘ!

Marynarz spojrzał przed okręt i wystraszony wykonał rozkaz. Okręt znosiło w kierunku mijanej karaweli Cormyru "Smok", ale kurs został szybko skorygowany. Niemniej Lady Nesher skupiła się na prowadzeniu slupa poprzez port, niż na nowo przybyłych, którzy stanęli naprzeciw załogi slupa. Humanoid odsłonił przyłbicę. Był to ork o ciemnej skórze i gęstej sierści oraz długich, potarganych włosach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez CMDR Blue R dnia Nie 13:44, 06 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trickster
Adept



Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:49, 06 Cze 2010    Temat postu:

*Kapitan ciężkimi, lecz spokojnym krokami ruszył w stronę nieproszonych gości. Na jego twarzy nie było widać nawet cienia emocji, zimnym spojrzeniem ocenił przybyszów, po czym stanął na przeciw nich, jedną rękę trzymając w kieszeni płaszcza drugą bawiąc się srebrnym zegarkiem. Nie zważając na wiwatujący z brzegu tłum, rzekł do orka i rudowłosego człowieka.*
-Witajcie na moim statku...Może zrobimy tak, powiecie mi kim jesteście i dlaczego uciekaliście, albo wrócicie na brzeg*Po czym dodał po chwili, z lekkim uśmiechem* ...Wpław


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Trickster dnia Nie 13:55, 06 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotras_Binias
All Inclusive



Dołączył: 15 Paź 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:22, 06 Cze 2010    Temat postu:

"Wielki wojownik spojrzał gniewnie na kapitana, zastanawiał się, czy ten człowieczek wie na co się chce porwać, ale krótkie spojrzenie w stronę oddalającego się brzegu, dośc szybko zmienily nastawienie przybysza.
- Jestem Druss, a to mój Towarzysz Berk. Mieliśmy na brzegu małe nieporozumienie z mieszkańcami, nie podobało im się, że przyjaźnię się z Orkiem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trickster
Adept



Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:36, 06 Cze 2010    Temat postu:

*Schack zmierzył wzrokiem orka po czym rzekł jakby sprawa przestała go interesować*
-Cholerne uprzedzenia rasowe...możecie zostać z nami do czasu dopłynięcia do "Zachodniej bramy", potem poszukajcie sobie innego środka transportu* jego głos był niezwykle spokojny dopóki nie odwrócił się do załogi i krzyknął swym donośnym głosem*
-WRACAĆ DO SWOICH ZAJĘĆ, CHCE JESZCZE W TYM TYGODNIU DOPŁYNĄĆ DO TEJ CHOLERNEJ "BRAMY"!!!
*Po czym jak zawsze wolnym krokiem podszedł do Lady Nesher i rzekł prawie szeptem*-
-Pani Oficer proszę by kilku bystrzejszych marynarzy miało oko na tą dwójkę gapowiczów...l


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Trickster dnia Nie 14:38, 06 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Nie 14:47, 06 Cze 2010    Temat postu:

Kusznik ściągnął bełt z ręcznej kuszy, a Lady Nesher skinęła głową i skierowała się w stronę dziobu, gdzie obok czarnego lwa z zieloną obrożą stał dobrze zbudowany, wysoki Elf o jasnych włosach i niebieskich oczach, ubrany w ciemno zielony strój najemnika, z łukiem przewieszonym przez ramię.
-Pierwsze zadanie - odezwała się do niego - Masz mieć oczy na tych dwóch przybłędów.
Mówiąc to spojrzała na pirs kończący port Suzail, gdzie stał samotny, zakapturzony humanoid w szatach koloru morskiej zieleni. Na jego szacie wisiał medalion w kształcie niebiesko-zielonej fali, chylącej się na prawo i lewo. (Symbol [link widoczny dla zalogowanych])
-Bogowie, te pomioty zawsze się znajdą. - mruknęła Lady Nesher spoglądając w tamtą stronę, ale szybko jej uwagę przykuło stawianie pozostałych żagli.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez CMDR Blue R dnia Nie 14:47, 06 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trickster
Adept



Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:58, 06 Cze 2010    Temat postu:

*Tymczasem Kapitan ruszył do swojej kabiny by przestudiować mapy i lekko odpocząć, zostawiając wszystko pod okiem Lady Nasher*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotras_Binias
All Inclusive



Dołączył: 15 Paź 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:04, 06 Cze 2010    Temat postu:

"Dwójka podróżnych zajęła miejsce na pokładzie. Wojownik zaczął mówić szeptem do Orka":
- Znowu nam się udało, ale musisz zrozumieć jedno, nigdy ale to nigdy nie oszukuj w karty.
"Ork spojrzał na człowieka i delikatnie warknął"
- Grrrr
- Nie dąsaj się. Oszukiwać też trzeba umieć
- Graaas tumm sarag uggdaew
- Co niby ja też oszukuję? Hmmm, masz rację ale to ja jestem szefem. Teraz musimy się dowiedzieć gdzie w ogóle płyniemy. Siedź tutaj i pilnuj dobytku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trickster
Adept



Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:23, 06 Cze 2010    Temat postu:

*Gdy port powoli zanikał za horyzontem, a wskazówka zegarka kapitana zatrzymała się, wskazując południe, w ciszy kajuty, Schack analizował dokładnie mapę, biorąc dość duży łyk herbaty którą sam sobie zaparzył by móc w spokoju wszystko jeszcze raz wszystko zaplanować i powtórzyć.*

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Trickster dnia Nie 19:24, 06 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wwozniak007
Przybysz



Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Nie 18:28, 06 Cze 2010    Temat postu:

-Oczywiście-odpowiedziałem,
po czym udałem się w stronę "gości"
-Witam, mam na imię Ireth-na chwilę przerwał, po czym kontynuuje-to jest Inna mój towarzysz, a Panowie jak się nazywają?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotras_Binias
All Inclusive



Dołączył: 15 Paź 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:42, 06 Cze 2010    Temat postu:

"Kiedy próbowałem się oddalić aby zdobyć jakieś wiadomości, podszedł do nas jakiś marynarz z zapytaniem o nasze imiona. Zwróciłem się do Berka"
- Harrytewsat dogrywi regnoriiot
- Gottresn muttyrelk marriobyy gotttrim - odpowiedział Berk
" Po tych słowach zwróciłem się do marynarza"
- Myrrattuo regnoriiot Druss hyt Berk - powiedziałem marynarzowi
"Do Berka zwróciem sie tymi słowami"
- Myygarfg berttuyg jafgorrt, ha, ha.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wwozniak007
Przybysz



Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Nie 20:46, 06 Cze 2010    Temat postu:

-Wybacz ale nie znam tego języka, mógłbyś powtórzyć po elfiemu?o ile potrafisz. Bardzo by mi to ułatwiło rozmowę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotras_Binias
All Inclusive



Dołączył: 15 Paź 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:55, 06 Cze 2010    Temat postu:

"Droczenie się z marynarzem, bardzo mi się podobało, dlatego postanowiłem mu powiedzieć"
- Fryyutdh hommloport grassdqw nyttradzb harrimondu uygoo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wwozniak007
Przybysz



Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Pon 6:59, 07 Cze 2010    Temat postu:

-Inna może Ty wytłumaczysz panu, żeby mówił we wspólnym?
Lew podszedł i groźnie spojrzał się na człowieka, nic nie mówiąc zaczął krążyć wokół niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Pon 13:33, 07 Cze 2010    Temat postu:

Ork dobył zza pasa szerokiego noża i stając obrócony plecami do człowieka, a twarzą do lwa spojrzał mu w oczy. Ork warknął szczerząc ostre kły i wyraźnie przygotował się do uderzenia, gdyby lew spróbował się na niego rzucić.
-Krok, ne langrhia se da! - powiedział, nie spuszczając wzroku z czarnego lwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Strona Główna -> Sesje forumowe / Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin